Jeremiasz Paliwoda Jeremiasz Paliwoda
1501
BLOG

Zamiast Smoleńska dziś fizyka najnowsza, temat zdrowszy na pewno

Jeremiasz Paliwoda Jeremiasz Paliwoda Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 39

Dziś, wydawałoby się, temat lekki i przyjemny, bo w sposób przystępny chciałbym napisać o najnowszych odkryciach fizyków z ośrodka CERN pod Genewą.

 

Olbrzymi obiekt znajdujący się w podziemnych, biegnących po okręgu tunelach o długości około 27 km, to największy "poligon" naukowców z CERN. Jest to Wielki Zderzacz Hadronów.

Ostatnie lata, to zintensyfikowanie badań zmierzających do ustalenia, czy ostatnia niezarejestrowana do tej pory cząstka elementarna, wchodząca w skład tzw. Modelu Standardowego, rzeczywiście istnieje.

Badania te mają na celu potwierdzenie lub wykluczenie istnienia bozonu Higgsa, cząstki o bardzo ciekawych własnościach fizycznych.

Bozon ten został nazwany "boską cząstką", gdyż według pewnej teorii mógłby być "mostem" łączącym naukę z religią.

Otóż każda religia opiera się na wierze w jakąś wyższą istotę, która jest doskonała i potrafi wszystko. Zwłaszcza tworzyć coś z niczego. W tym odwiecznym sporze fizyki z religią chodzi przede wszystkim o teorię powstania tego wszystkiego co nas otacza - czyli Wszechświata.

Z jednej strony wiara w stworzenie (z niczego) Świata przez Boga (w każdej religii występuje ten motyw), z drugiej fizyczna teoria Wielkiego Wybuchu, która według mnie nie jest doskonała, bo pozostaje w opozycji do matematycznego aksjomatu nieskończoności.

W latach, bodajże 60, XX wieku grupa naukowców wysunęła bardzo odważną teorię, że wcale niekoniecznie religia jest sprzeczna z fizyką. Założyli, że być może istnieje jakaś więź pomiędzy religijnym stworzeniem Świata a naukową teorią Big Bang...

Od tamtej pory trwają poszukiwania cząstki, która jest jakby prekursorem tworzenia materii z energii, czyli wskutej jej oddziaływania, oraz pola, które wokół siebie wytwarza, powstaje coś co widzimy (materia) z czegoś czego nie widzimy (energia). Tak właśnie powstała hipoteza istnienia bozonu Higsa, który od tamtej pory, przez cały fizyczny światek nazywany jest "boską cząstką" , ze względu właśnie na takie własności. Jeżeli istnieje, to można jednak stworzyć materię, więc jeżeli go znajdziemy, sami możemy stać się Bogami i posiąść moc stwórczą ;)

Tyle teorii. Ale jak to wygląda w praktyce?

Okazuje się, że jest środowisko "biznesmenów" bardzo mocno zainteresowanych prowadzonymi w CERN badaniami, którzy w dodatku gotowi są "inwestować" spore fundusze w rozwój tych badań.

Co decyduje o tak wielkiej atrakcyjności badań nad poszukiwaniem bozonu Higgsa?

 

Pewien bardzo szanowany guru polskiego biznesu z dziedziny IT, zapytany przeze mnie o co dokładnie chodzi w tych badaniach na zderzaczu i co tak faktycznie naukowcy chcą uzyskać, odpowiedział:

"Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi wiadomo o co ;) O kasę!!!

Zdajesz sobie sprawę z tego, jakie pieniądze można zrobić na tworzeniu materii??? Prześledź całą tablicę Mendelejewa... Wszystko co tam jest wymienione można byłoby stworzyć z niczego, znając dokładnie mechanizm powstawania tego bozonu, jeżeli oczywiście istnieje...

Dlatego takie nakłady idą na te badania :) Wcale nie robi się tego po to, aby udowodnić istnienie Boga. Ten kto za to płaci sam chce stać się "Bogiem"

Pomyśl o tym w ten sposób."

 

Więc szanowni blogerzy, wszędzie liczy się tylko pieniądz, tak jest ten świat urządzony...

 

 

Стукачам, чекистам и членам российской агентуры вход воспрещен. Szacun za postawę Znalezione w sieci Lista Wildsteina Pan polecił Jeremiaszowi, by udał się do Rekabitów i dał im pić wino, lecz oni nie pili wina i mieszkali w namiotach, będąc wiernymi nakazom ich praojca Jonadaba syna Rekaba. Wówczas Pan powiedział, że nie zabraknie im potomka, który by stał zawsze przed Panem. Niewierną zaś Judę, która nie usłuchała nakazów swego Pana Boga, Pan ukarze...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (39)

Inne tematy w dziale Technologie