Ostatnio coraz głośniej zaczyna robić się o rzekomym zdjęciu, wykonanym Ś.P. Lechowi Kaczyńskiemu, przez Ś.P. Leszka Solskiego, kilkanaście minut przed katastrofą Tupolewa.
"Niezawiesimmaja, naszaja" prokuratura nie chce wydać kopii tej fotografii Jarosławowi Kaczyńskiemu, ani Marcie Kaczyńskiej, pomimo, że wymienione osoby posiadają status pokrzywdzonych w sprawie, a w takiej sytuacji przysługuje im, należy im się, jak głodnemu tlen z powietrza, wgląd do akt i prawo do otrzymania kopii wszystkich dokumentów zgromadzonych w toczącym się śledztwie.

Ponadto, jako powód niewydania, ta szanowna instytucja, podaje zapisy ustawy o prawach autorskich i pokrewnych.
Prokuratura twierdzi, że zgodę na udostępnienie zdjęcia musi wydać rodzina autora. Śledczy wskazują przy tym, że fotografem był Leszek Solski. Problem w tym, że wdowa po Solskim bardzo stanowczo twierdzi, że jej mąż żadnego zdjęcia nie zrobił...

Co więc z tego wynika?
1. Jeżeli zdjęcie faktycznie wykonał Ś.P. Leszek Solski, to takim oświadczeniem wdowa po nim jednoznacznie zrzeka się jakichkolwiek praw do tegoż spornego zdjęcia, więc nie ma żadnego powodu do niewydania kopii tej fotografii rodzinie Ś.P. Lecha Aleksandra Kaczyńskiego
2. Jeżeli zdjęcia Leszek Solski nie wykonał, a prawdziwe autorstwo nie jest możliwe do stwierdzenia, to wynikają z tego dwie sprawy:
a) nie ma żadnego powodu do niewydania kopii tej fotografii rodzinie Ś.P. Lecha Aleksandra Kaczyńskiego
b) prokuratura wprowadzając w błąd opinię publiczną, co do faktycznego autorstwa tej fotografii, popełnia przestępstwo z art. 115 ustawy o prawach autorskich:
"Art. 115. 1. Kto przywłaszcza sobie autorstwo albo wprowadza w błąd co do autorstwa całości lub części cudzego utworu albo artystycznego wykonania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3."

3. Nie ma również podstawy do niewydania zdjęcia, jeżeli chodzi o osobę, której wizerunek został tam utrwalony, bo art. 81 w/w ustawy, mówi:
"Art. 81. 1. Rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim przedstawionej. W braku wyraźnego zastrzeżenia zezwolenie nie jest wymagane, jeżeli osoba ta otrzymała umówioną zapłatę za pozowanie.
2. Zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku:
1) osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych, zawodowych,
2) osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie, krajobraz, publiczna impreza."
Więc QUO VADIS prokuraturo???
Стукачам, чекистам и членам российской агентуры вход воспрещен.
Szacun za postawę
Znalezione w sieci
Lista Wildsteina
Pan polecił Jeremiaszowi, by udał się do Rekabitów i dał im pić wino, lecz oni nie pili wina i mieszkali w namiotach, będąc wiernymi nakazom ich praojca Jonadaba syna Rekaba. Wówczas Pan powiedział, że nie zabraknie im potomka, który by stał zawsze przed Panem. Niewierną zaś Judę, która nie usłuchała nakazów swego Pana Boga, Pan ukarze...
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka