Minister Wieczorek był jednym z nielicznych ministrów , który miał pojęcie o tym czym zarządzał .Tak można wnioskować po jego wpisach na Salonie 24. Gdzie trafnie przedstawiał jakim bagnem jest świat polskiej nauki i co trzeba zmienić. Był rozsądnym lewakiem , dlatego pozytywnie jako o pośle mówił o nim Jakubiak i Czarnek. Że był porządny świadczy to jak na niego pluje naczelny komuch Leszek Miller. Niestety naruszył interesy mafii żyjącej z dotacji państwowych na naukę i został zgnojony w najgorszym komunistycznym stylu. Trzeba przyznać , że funkcja go przerosła , nie zrobił nic dobrego i dał się wrobić jak małe dziecko. Teraz może zrozumiał z kim się zadał wchodząc do rządu. Miał w życiu pecha , za komuny wszyscy aby pojechać na wakacje za granicę musieli coś przemycać , bo inaczej budżet się nie spinał , wpadało 10 procent. Za komuny i w latach 90 tych, na posadach urzędniczych wszyscy musieli coś wypracować dla szefa, wpadali nieliczni i Wieczorek miał pecha , że należał do tych co wpadli. Ministrem nie był by dobrym , ale następca będzie dużo gorszy.
Inne tematy w dziale Polityka
