Z jednej strony są ci, którzy próbują uniemożliwić pokazy filmu "Kler", z drugiej strony są ci, którzy próbują uniemożliwić obecność Wojciecha Cejrowskiego w kinie "Wisła".
Między pierwszymi i drugimi NIE MA RÓŻNICY istotnej w tych ich działaniach: i jedni i drudzy są WROGAMI WOLNOŚCI SŁOWA, wrogami swobody wypowiedzi, są zamordystami.
Wolność wyrażania opinii to jedna z podstaw istnienia społeczeństwa obywatelskiego. A więc ci, którzy chcą zablokować projekcje filmu i odebrać prawo głosu Cejrowskiemu, są przeciwko społeczeństwu obywatelskiemu.
W liście dążącym do odebrania prawa wypowiedzi Cejrowskiemu czytamy: "Niniejszy list jest wyrazem głębokiego oburzenia i kategorycznej obywatelskiej niezgody na obecność w programie artystycznym kina „Wisła” spektaklu satyrycznego pt. „Maniana” Wojciecha Cejrowskiego. Jest apelem o niezwłoczne usunięcie spektaklu z programu kina."
Gdyby autorzy nie zamieścili ostatniego zdania, wszystko byłoby w porządku. Mają przecież pełne prawo protestować i oburzać się. Prawo do protestu to też wolność słowa. Ale oni domagają się USUNIĘCIA! Czyli zamknięcia Cejrowskiemu ust.
To antywolnościowe żądanie powtarzają jeszcze raz w swoim liście: "Przedłożone fakty stanowią podstawę do kategorycznego żądania niezwłocznego usunięcia spektaklu „Maniana” z programu kina oraz odstąpienia od współpracy artystycznej z Wojciechem Cejrowskim w przyszłości."
Pod listem podpisali się: Michał Bilewicz, Andrzej Blikle, Ewka Błaszczyk, Ewa Borguńska, Michał Dadlez, Barbara Fatyga, Wojciech Fusek, Konstanty Gebert, Agnieszka Holland, Katarzyna Kasia, Maria Kruczkowska, Ireneusz Krzemiński, Danuta Kuroń, Andrzej Leder, Wojciech Maryański, Piotr Pacewicz, Magdalena Pecul-Kudelska, Bartłomiej Sabela, Rafał R. Suszek, Helena Szurmiej, Magdalena Środa, Piotr Tyma, Jarosław Wiśniewski.
Zauważmy, że są to ludzie, którzy nie raz starali się sprawiać wrażenie, że bronią wolności słowa.
Ten list udowadnia, że jest przeciwnie.
"Jeżeli nie jesteś za wolnością słowa dla tego, kim gardzisz, to znaczy, że nie jesteś za wolnością słowa" powiedział słynny lewicowy aktywista a zarazem filozof, historyk, publicysta i wybitny językoznawca Noam Chomsky.
Ma rację.
Zamordyści z prawej strony, usiłujący uniemożliwić projekcje "Kleru", nie przejmą się opinią, której autorem jest Chomsky.
Ludzie z lewej strony, podpisani pod listem domagającym się odebrania prawa wypowiedzi Cejrowskiemu - powinni ją znać, rozumieć i traktować bardzo serio.
Niestety tak nie jest. Żądając odebrania wolności wypowiedzi Cejrowskiemu, wpisali się na listę tych, którzy są wrogami wolności słowa.
Co ich różni od radnego z Ełku, który złożył wniosek, aby "nie dopuszczać do wyświetlania filmu „Kler” "?
Poza tym, że radny wnioskował, a oni żądają?
Paweł Jędrzejewski
28 września 2018
Od kilkunastu lat redaguję dział "judaizm" i współredaguję dział "opinie" na portalu Forum Żydów Polskich. Piszę felietony dla portali tvpworld.com oraz tysol.pl .Ukazały się dwa wydania mojej książki "Judaizm bez tajemnic" (2009, 2012). Od 2005 roku prowadzę działalność edukacyjną na temat judaizmu i religijnej kultury żydowskiej w 'Stowarzyszeniu 614. Przykazania' (The 614th Commandment Society) działającym z Kalifornii. W latach 2009-2014 współpracowałem z żydowskim wydawnictwem 'Stowarzyszenie Pardes', uczestnicząc w redagowaniu tłumaczeń na język polski klasycznych dzieł judaizmu. W roku 2011 opublikowałem w formie książkowej rozmowę z autorem monumentalnego, żydowskiego tłumaczenia Tory na polski - ortodoksyjnym rabinem Sachą Pecaricem ("Czy Torę można czytać po polsku?").
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura