Luksusowa limuzyna, prywatny samolot czy helikopter, podróż w kosmos lub w głąb oceanów, elitarne sprzęty elektroniczne lub maszyny – te wszystkie dary nowoczesnej techniki czekają na posiadaczy zasobnych kieszeni. Szkopuł w tym, że nie zawsze było tak różowo.
Nie oszukujmy się, bycie bogatym raczej nie skupia się na jakichś doznaniach duchowych, tylko na czerpaniu przyjemności z dóbr materialnych. Współczesny, zaawansowany technologicznie świat gwarantuje krezusom w tej materii prawdziwy przepych. A tak mimochodem rodzi się pytanie: no dobrze, a co było kiedyś, gdy nauka była w powijakach?
Odpowiedź łatwo zgadnąć – niezbyt imponująco. Cóż z tego, że posiadało się pieniądze, skoro nic ciekawego nie można było za nie kupić? Za przykład niech posłuży pierwszy cesarz Chin, pragnący za wszelką cenę żyć wiecznie. Nakazał więc swym uczonym przygotować dla niego eliksir wiecznej młodości. Naukowcy, i owszem, przygotowali odpowiednią miksturę, której głównym składnikiem była… rtęć. Skutek jak łatwo się domyślić był z goła odmienny od zamierzonego – władca zamiast oszukać śmierć, odszedł dużo szybciej z tego łez padołu. A gdyby żył w czasach nam obecnych, lub w niedalekiej przyszłości, to jego marzenie mogłoby się ze wszech miar ziścić, bowiem naukowcy jeśli się nie mylę są bliscy bardzo przedłużyć ludzkie życie, i to w pełnym zdrowiu, a kto wie, może w przyszłości uda się oszukać śmierć. Przyszłość to też pełna kontrola – dzięki zaawansowanej genetyce – narodzin dzieci, nadanie im wszystkich cech, jakie tylko zapragną rodzice, i wyeliminowanie wszelkich chorób i ubytków.
Przychodzi mi też na myśl Howard Hughes, ekscentryczny amerykański miliarder. Co miał z tego majątku, jeżeli zmagał się z problemami psychicznymi i głuchotą, a ówczesna medycyna nie była mu w stanie pomóc. Tu należy jednak wyraźnie podkreślić, że przynajmniej korzystał do woli z jednej z najpiękniejszych dziedzin techniki – lotnictwa, oraz reżyserowania filmów, równie cudownego osiągnięcia nauki.
Moim zdaniem dopiero od niedawna bogacze mogą czerpać z życia pełną piersią, a to za sprawą galopującego rozwoju technologicznego, i tym samym oferowanych przez niego darów. Bo tak naprawdę to nauka i technika bardzo ułatwia życie, sprawia, że jest dużo atrakcyjniejsze, lepsze, pełniejsze, słowem – rozpieszcza człowieka. W dawnych czasach, gdy tego nie było, to taki potentat w sumie mógł żyć niewiele lepiej, niż zwykły śmiertelnik. A posiadane pieniądze w zasadzie były sztuką dla sztuki, dla samego, snobistycznego posiadania.
Interesuję się rozmaitą tematyką, jestem zafascynowany światem, jego bogactwem i różnorodnością
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości