Czy powinniśmy obawiać się kolejnego ataku z dwóch stron i braku pomocy sojuszników? Czy Niemcy budują już swoje wojska poza NATO i wzrokiem sojuszników gdzieś na Syberii z Ruskimi? Czy Merkel zawiodła się na Polsce, jak kiedyś Hitler i zamiast sojuszu będzie wróg nr 2 (zaraz po Żydach, czyli obecnie Amerykanach)? Jeśli tylko sięgać do analogii historycznych to póki żyje Kaczyński, jesteśmy bezpieczni. Piłsudski też potrafił skutecznie odganiać się od najeźdźców, zdrajców i pożytecznych idiotów, jednak gdy tylko jego zabrakło, nasi wrogowie już wiedzieli, że niespodzianek i cudów w ewentualnej wojnie nie będzie. Po prostu silniejszy wygra i tak się stało.
Oby nie było kolejnego wypadku samochodowego lub lotniczego, ale i bez tego lata nieubłaganie płyną. Piłsudski zmarł, mając 68 lat (rok więcej, niż obecnie ma Kaczyński).
Inne tematy w dziale Polityka