Jak zwykle przy okazji błędów i wypaczeń ustroju rozgorzały dyskusje nt. co było pierwsze i skuteczniejsze: wypaczenia kapitalizmu czy też dalszy skuteczny rozwój socjalizmu.
Owóż postępowy rząd w przodującym państwie królowych i robotników - Wielkiej Brytanii postanowił wprowadzić parę dodatkowych i niezbędnych regulacji wilczego kapitalizmu w wykonaniu właścicieli pubów (za GW):
- zakaz serwowania kobietom darmowych drinków w barach i pubach,
- ograniczenia na darmowe degustacje wina i piwa,
- krótsze "szczęśliwe godziny" w czasie których klienci mogą pić tyle, ile chcą,
- nakaz serwowania wina w kieliszkach z wyraźnym oznakowaniem ilości jednostek,
- Obowiązek umieszczania znaków ostrzegających przed szkodliwością alkoholu w każdym miejscu, w którym jest serwowany (w sklepach, barach, pubach i na stolikach w restauracjach).
- Ograniczenie promocyjnych "próbek" alkoholu do 125 mililitrów i jednego kieliszka na osobę.
- Zakaz gier z wykorzystaniem alkoholu i ofert typu "pij, ile chcesz" dla osób płacących za wstęp do baru.
- Zakaz serwowania drinków, których nazwy mają seksualne konotacje (np. Sex on the Beach).
- Obowiązkowe szkolenia dla pracowników barów i restauracji uczące radzenia sobie z nietrzeźwymi i nieletnimi klientami.
Jednocześnie z wprowadzeniem tych ograniczeń w życie na Wyspach ma ruszyć kampania, która będzie miała zmienić pokutujące w brytyjskim społeczeństwie stereotypy, łączące finansowy i społeczny sukces z alkoholem.
Następnym krokiem ma być wprowadzenie minimalnej ceny za jednostkę alkoholu.
Zagadka brzmi: Czy opisane powyżej gry i zabawy rządowe to jeszcze kapitalizm czy też jeszcze nie całkiem socjalizm? I jakie to radosne podejście do regulacji ma przełożenie na ostatni kryzys?
P.S. a na poważnie - ludzie piją, bo chcą. Można ich przed tym powstrzymać wtłaczając w ramach jednej z paru "opresyjnych" kultur uznających upijanie się za zło. Na pewno nie da się tego zrobić lansując od ponad 10 lat brytyjską wersję "róbta co chceta" i biadając nad jej dosyć oczywistymi następstwami...
pozdrawiam
Komentarze
Pokaż komentarze