No to wygląda na to, że mniej więcej wiadomo czego chcą Rosjanie:
- wycofanie weta w UE za free (embargo dalej nie zostało zniesione),
- załapanie się krzywy ryj na kasę za dawno przebrzmiałe licencje,
- deklaracja, że nic nam do rury bałtyckiej,
- oraz dziesiątki dupereli o których nikt nic nie mówi a które pewnie mają mieć taki efekt jak umowa o licencjach wojskowych,
Wszystko się sprowadza do kasy - mniejszej, większej. Żadnej polityki, żadnego wojska. I ani jednej odpowiedzi na pytanie - a co my z tego będziemy mieli?
Ciekawe, na co Tusk się zgodzi.
Inne tematy w dziale Polityka