Demokracja zakłada przejrzystość ludzi, którzy w imieniu owej demokracji reprezentują innych. Przejrzystość tych, co chcą jej bronić w imię zasad, a nie własnych ciemnych interesów, które zwykli nazywać demokracją. Tej przejrzystości służą m.in. oświadczenia majątkowe posłów i senatorów.
Już po wyborach do sejmu, a jeszcze przed złożeniem przez posłów wymaganych oświadczeń majątkowych, nowo wybrany poseł Ryszard Petru w tempie ekspresowym przeprowadził rozdzielność majątkową ze swoją żoną.
Jedno pytanie: Co chciał ukryć przed wyborcami obrońca demokracji poseł Ryszard Petru? On sam na to pytanie nigdy nie odpowiedział. O co więc chodzi? Niektórzy mawiają, że jak nie wiadomo o co chodzi, to i tak wiadomo o co chodzi.
Inne tematy w dziale Polityka