Sztandar 73. Pułku Piechoty z Katowic został ofiarowany 4 stycznia 1922 roku przez społeczeństwo powiatu kępińskiego w dowód wdzięczności za odzyskaną wolność i trudy polskiego żołnierza. We wrześniu 1939 roku pułk wchodził w skład 23 dywizji piechoty Armii „Kraków”, bił się m.in. pod Biłgorajem i w Puszczy Solskiej. Ostatnim chorążym pocztu sztandarowego 73 PP był plut. pchor. rez. Edward Cebulski. Za wyrwanie się ze sztandarem z niemieckiego okrążenia, dowódca pułku, ppłk. Piotr Sosialuk przedstawił go do odznaczenia Krzyżem Virtuti Militari. Po ogłoszeniu kapitulacji pod Tomaszowem Lubelskim, sztandar pułkowy ukryto, zakopując go. W 1968 roku poszukiwania sztandaru rozpoczęli żołnierze 73 PP. Płynęły lata, a po sztandarze u nie było śladu. Nieżyczliwi mówili nawet, że ostatni chorąży po prostu go porzucił.
W rękach Tomasza Bordzania kustosza Muzeum Biłgorajskiego pistolet VIS wz. 35 plut. pchor. rez. Edwarda Cebulskiego
Po 54 latach, w Wielki Poniedziałek, 5 kwietnia 1993 roku, szczęście dopisało pracownikom Muzeum w Biłgoraju, ziemia łaskawie odkryła swoją tajemnicę. Na wzgórzu, za szkołą podstawową w Zielonym wykrywacz metali "złapał" sygnał. Płat sztandaru, bez drzewców i głowicy, owinięty był w pokrowiec. Na nim leżały: bandolier, kabura po pistolecie kal. 6,35 mm, pistolet Frommer wz. 10 sierż. Feliksa Niedbały i pistolet VIS wz. 35 plut. pchor. rez. Edwarda Cebulskiego. Wewnątrz były jeszcze: szarfa biało-czerwona i makatka z orłem. Ostrożnie zabrali swój skarb, żeby go nie uszkodzić i przywieźli do Muzeum w Biłgoraju. W Muzeum znalezisko zostało owinięte mokrymi ręcznikami i folią dla utrzymania mikroklimatu i wilgotności. Informacja o znalezisku lotem błyskawicy obiegła cała Polskę. Powiadomiono muzea, środowiska kombatanckie oraz Instytut Polski i Muzeum im. Gen. Sikorskiego w Londynie. Sztandar powędrował do Muzeum Wojska Polskiego celem konserwacji. "Złote ręce" Pani Śp. Zofii Wlaźnik z Warszawy, konserwatora tkanin zabytkowych, przywróciły sztandarowi jego świetność. Na wiosnę 1994 roku sztandar i pozostałe elementy powróciły do Biłgoraja. Muzeum Ziemi Biłgorajskiej eksponuje sztandar w specjalnie skonstruowanej skrzyni, ufundowanej przez społeczeństwo Śląska. Do sztandarowego kompletu pozostają jeszcze do odnalezienia: grot sztandaru, czyli piękny metalowy orzeł z rozpostartymi skrzydłami i drzewca. Jestem pewien że Panowie Tomasz Bordzań i Grzegorz Skromak - znalazcy sztandaru nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa.
Janusz Jarosławski
Inne tematy w dziale Kultura