Mam taką listę ważkich tematów do poruszenia, ale właśnie przeczytałem wiadomość o czymś tak nieistotnym (w porównaniu z, powiedzmy, intronizacją Chrystusa Króla) i tak mało interesującym (w przeciwieństwie do, dajmy na to, rozważań na temat dalszych losów zawodowej kariery Atrakcyjnego Kazimierza), że muszę się z Państwem tym podzielić.
Otóż Chiny i Południowa Korea zamierzają wprowadzić u siebie obowiązek instalowania w telefonach standardowej wtyczki USB jako podłączenia ładowarki i portów komunikacyjnych. Innymi słowy - koniec z pytaniami "Kto ma ładowarkę do Motoroli?" (nikt nie ma), koniec ze sprawdzaniem czy moja wtyczka od Samsunga sprzed czterech lat pasuje do Samsunga kupionego wczoraj (nie pasuje), koniec ze stertą kabli w biurku do podłączania wszystkich przeszłych i przyszłych Sony Ericssonów, Nokii i Sagemów.
Standaryzacja jest piękna. Kocham standardy.
Inne tematy w dziale Polityka