Jarosław Flis Jarosław Flis
2733
BLOG

Nieważny Głos i Świątynia Zagłady - Poszukiwacze Zag. Ćwiartki 2

Jarosław Flis Jarosław Flis Polityka Obserwuj notkę 64

Czy polska demokracja znalazła się w szponach demona oszustwa? Do mojej poprzedniej notki odniósł się uprzejmie przywołany w niej europoseł Janusz Wojciechowski (tu). Czuję się zaszczycony. Na część jego pytań skierowanych do mnie, odpowiedzi udzielili już inni internauci (wielce dziękuję). Jedno zaś z nich szczerze mnie zaintrygowało. Chodzi  o podejrzenie, że afiliacje polityczne wójta mogą mieć wpływ na liczbę nieważnych głosów w wyborach do sejmiku - jako przejaw klientyzu politycznego. Ponieważ obyczaj publicznego pytania o drażliwe kwestie dotyczące innych, rozpropagowany w polskiej polityce przez człowieka zupełnie innej opcji niż Szanowny Europoseł, nie znajduje mojego uznania, postanowiłem rzecz szybko sprawdzić. Policzyłem, jaki też procent nieważnych głosów oddany został w gminach wiejskich, w zależności od komitetu, z którego startował przed 4 laty zwycięski kandydat na wójta. Na wykresie wygląda to tak:
 
Liczebność poszczególnych kategorii jest różna. PSL miał 206 wójtów (nie licząc tych gmin, które uzyskały prawa miejskie), PiS - 35, LiD - 20 a PO tylko 3. 1325 wójtów startowało z innych komitetów. Różnice nie są może dramatyczne, lecz przecież jakieś są. Czy nie jest to zależność od czegoś innego - np. od tradycji historycznych, które mają tak duży wpływ na polskie życie polityczne? To postanowiłem sprawdzić, grupując wiejskie gminy według województw. Obrazek wygląda tak:
  Różnice są faktycznie większe niż pomiędzy partiami, choć ich znacznie może być dyskusyjne. Bez wątpienia jednak skrajnym przypadkiem jest Mazowsze, z ponad 20% nieważnych głosów w gminach wiejskich. Tak, tak - to właśnie Mazowsze zainspirowało Szanownego Europosła do jego pytań. Postanowiłem więc skrzyżować oba podziały i sprawdzić, jaki też wpływ miała przynależność partyjna wójta na głosowanie na Mazowszu. PO i LiD wypadły z zestawienia - gminy wiejskie Mazowsza to nie ich łowisko. W pozostałych przypadkach rzecz wygląda tak:
  Gdyby te dane nie przekonały Szanownego Europosła o społecznym i "oddolnym" charakterze problemu (a nie jest go łatwo przekonać), pozostaje tylko zachęcić do sprawdzenia, dlaczego - i na czyją korzyść - fałszują wybory wójtowie z PiS. Moje zainteresowanie problemem tak daleko chyba nie idzie. Ja jestem prostoduszny i chyba jednak mi się nigdy nie śniło, że wójtowie z PiS mogą działać w zmowie z wójtami z PSL, celem zapewnienia stanowiska marszałkowi Adamowi Struzikowi - z identyczną skutecznością. Chyba łatwiej byłoby mi uwierzyć w filmową Świątynię Zagłady.

PS. Wszystkim tym, którzy mają wątpliwość w sprawie wiarygodności podawanych danych, mogę przesłać odpowiednie pliki.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (64)

Inne tematy w dziale Polityka