Jarosław Flis Jarosław Flis
146
BLOG

Zmiany preferencji 2007-2009

Jarosław Flis Jarosław Flis Polityka Obserwuj notkę 42

Choć generalny wynik wyborczy jest zbliżony do tego z 2007 roku, to jednak występują istotne różnice w poszczególnych okręgach. Zestawiłem w tabeli wyniki na podstawie 99% komisji z różnicą w poszczególnych okręgach w stosunku do roku 2007. Wygląda to tak (po prawej wynik 2009, po lewej zmiana w stosunku do 2007):
 
nr
nazwa
PO
PiS
SLD
PSL
PO
PiS
SLD
PSL
1
Gdańsk
59%
22%
10%
3%
6,4%
-4,8%
-1,1%
-2,6%
2
Bydgoszcz
43%
19%
21%
10%
1,3%
-6,0%
2,3%
0,1%
3
Olsztyn
38%
29%
14%
9%
-0,4%
-1,7%
-0,5%
-1,7%
4
Warszawa I
53%
24%
10%
3%
1,7%
-6,2%
-1,4%
-1,5%
5
Warszawa II
29%
33%
8%
19%
2,1%
-7,2%
-1,7%
0,6%
6
Łódź
43%
28%
13%
7%
7,0%
-5,8%
-1,9%
-3,1%
7
Poznań
46%
19%
15%
8%
1,2%
-5,2%
-1,4%
-2,5%
8
Lublin
30%
36%
7%
14%
2,3%
-4,6%
-3,9%
-1,7%
9
Rzeszów
29%
42%
7%
13%
0,7%
-4,7%
-1,5%
0,6%
10
Kraków
35%
41%
10%
7%
-0,6%
0,5%
0,2%
-3,1%
11
Katowice
56%
22%
13%
3%
10,5%
-9,1%
-1,7%
-2,8%
12
Wrocław
49%
23%
13%
6%
1,1%
-3,9%
-0,3%
-0,2%
13
Gorzów Wlk.
46%
21%
20%
5%
-1,7%
-2,2%
2,8%
-2,5%
 
Przyrost poparcia dla PO nie jest równomierny. Największy jest tam, gdzie na jedynkach znaleźli się znani w skali kraju europosłowie – Jerzy Buzek, Jacek Saryusz-Wolski i Janusz Lewandowski. Danuta Huebner i Marian Krzaklewski nie okazali się takimi atutami, jak to by wynikało z sondaży. Róża Thun tym bardziej. Nieco zaskakuje wynik w okręgu gorzowskim – ciekawe, czy to efekt stoczni, czy też konkurencja Liberadzkiego. Nie znam, niestety, tamtejszych realiów. Takie porównanie pokazuje sukces Ziobry. To jedyny okręg, gdzie PiS nie stracił, a nawet trochę zyskał. Jak się wydaje, groźniejszym przeciwnikiem byłby dla Ziobry ktoś w rodzaju Gowina, nie zaś kandydatka, która dała się wyciągnąć Joannie Senyszyn na wizytę na przedwyborczym spotkaniu Ziobry. O ile osłabienie PiS na Śląsku można jeszcze wyjaśnić „efektem Buzka”, o tyle spadek poparcia na Mazowszu – i to w obu okręgach – pozycji spin-doktorów zapewne nie podniesie.
SLD odcięte od niedobitków UD poprawia swój wynik w niegdysiejszych matecznikach - województwach kujawsko-pomorskim, lubuskim i zachodniopomorskim. Duża strata w Lublinie – czyżby Borowski to jednak ciągle był atut? Także patrząc na wyniki PSL, wydaje się, że Pęk i Wojciechowski conieco wyborców im odebrali. Wygląda na to, że rozłamowiec jest bardzo niezbezpieczną bronią przeciw partii.
Jaki z tego wszystkiego wniosek – z jednej strony, bariera wejścia dla nowych ugrupowań jest jeszcze większa, niż to się wydawało po poprzednich wyborach. Z drugiej jednak strony, przepływy pomiędzy tymi, które mają już na scenie politycznej zaklepane miejsce, daje się wytłumaczyć jakością kandydatów i ich trafnym doborem. Czy to podważy wiarę liderów w spadochroniarzy? Przekonamy się przy układaniu list w następnych wyborach sejmowych.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (42)

Inne tematy w dziale Polityka