Komentarze do notki: Alleluja, ale KONKURSU koniec już zaraz !!
« Wróć do notki+ Zobacz poprzednie komentarze

00
proponuję taki:Zważ, jak PO rozum POszedł nasz POwolny POseł
do głowy, gdy Zdrojewski wskazał mu swym nosem
charta, że jednak immunitetów POgardzana karta
dla zwąchania SoLDów nie będzie POdarta.
Czyż dalej pozostaniesz Buridana osłem?

00
Jeszcze kilka na koniec. Plus łatwy wierszyk. :))11,
Roman z Kórnika - taka ... zabawa -
- kalekom miejsca autem zastawia
Wtajemniczyć trzeba gości -
- JEGO niepełnosprawności,
na oko nie widać, lecz trza się ... obawiać.
12,
Włodek - gładysz z Białowieży,
poległ, bo się z Anną zmierzył,
W polityków grono,
chciałby wrócić pono?
Znów go zleją jak należy.
13.
Gdy rządy w Polsce komuch sprawował
to dwa Kaczory sobie wychował,
Dowodzi ich kariera,
że każdy z nich do teraz,
zwyczaje hołoty, wciąż zachował.
14.
Kaczorka teraz każdego ranka,
kartoflem zwie dziś elit śmietanka.
Czy ja robię błąd,
gdy wnioskuję stąd,
że jego partia, to kartoflanka??
:)))
Rymowanka:
Jaja z PiS
Jeden facet z opozycji, ośmielił się mówić,
Że z prokuratury płyną tajnych wieści strugi.
A generał prokurator zamiast problem zbadać,
Kazał kumplom się obrazić, a rzecz sądom nadać.
To się chyba dotąd w świecie nigdzie nie zdarzyło.
Prokurator będzie w sądzie z bardzo rzadką miną.
Z płaczu cały zasmarkany, łzy ukradkiem maże,
Bo mu zostać skarżypytą, wielki Zero każe.
Sto tysięcy masz zażądać od zuchwalca teraz,
Bo on właśnie tyle zedrzeć chce od Bulteriera
I jeszcze przeprosić musi, ogłosić orędzie,
Że on najszczerzej przysięga, iż „więcej nie będzie”.
Sąd zapewne sprawę przyjmie i z pełną powagą,
Każe zamknąć aroganta, by zdał prawdę nagą.
Lecz jak uznać tu obrazę? A paragraf? Który?!
Trzeba będzie akta przesłać do ... prokuratury.
Wszak to urząd niezawisły, i całkiem bezstronny,
Na naciski polityków od lat jest odporny
Zrobi śledztwo i sądowi szybciutko dać zdoła
Sprawcę, wyrok i gwarancję, że się nie odwoła.
A po sprawie? Ciemny - nadal - wyborca się spyta,
- Czemu znów mam za to płacić do ciężkiego licha?!
Mówią, że o „dobre imię”, o „honor” rzecz idzie.
Może i te cechy znają! Lecz w pijanym widzie.
„In propria causa nemo iudex” - na pewno nie znają!
Dawno już Temidzie z oczu opaskę zsuwają
Już bezstronność, obiektywizm u nich nie zagości,
Jaja sobie robią z ... prawa i sprawiedliwości.
:)))
Pozdrawiam

00
dorzucę garśćwiadomości:
1.
Pewien leśnik wprost z Białowieży
w powrót, zdaje się, własny uwierzył
ach! niedobrze przy Żubrze?
włodek weź się! coś zrób że!
w tvn-ie się Nałęcz już szczerzy...
2.
raz posłanka o ostrym nazwisku
chciała sprać ministra po pysku
- ale za co? się dziwi
pan minister (już w ti-vi)
- immunitet bezcześcisz mi zbyszku!
ogólnie:
nie PO żądny Pan Premier ma tajemnicę
- z bratem wdzięczy się świecąc wciąż licem
- przekonuje lud cały
- nasz plan jest jakże śmiały!
a na plecach już - worek z księżycem...
i z życzeniami dla konkursu Autora, choć nie na temat [i bez urazy mam nadzieję ;)]:
1.
Jan Wróbel co mieszkał w Warszawie
miał pomysł i nadał bieg sprawie:
niechże mi zaraz, w tej chwili
polpolimeryk ślą mili
już ja się z nimi zabawię!
2.
z Dziennika żem, niosę kaganiec
nie żaden jam popapraniec
niejedną miałem już próbę
nie darmo stary Jam Wróbel
nie grożny mi z dachu obs.....niec

00
plagiat-:)Pewien brodaty chłopiec z Warszawki
powypisywał w zaciszu swej lokatorki
tak duzo róznej politycznej lekturki
ze za radą państwa Bogny i Igora Janki
nie ufundował na koniec zadnej nam Laurki

00
Kuracja prawej nogi...I kierunek wschodni - dyplomatycznie.Objawiwszy się Olek z Europy-
hiszpański but Płaskiej Stopy.
Ach witaj Premierze,
co dać w ofierze,
byś zwiedził ukraińskie stepy ?

00
I ostatni...Jacek z Plackiem- bliźniaki żoliborskie
Zapragnęli restaurować Polskę.
Chcą pogonić komuchów,
Lustrować wykształciuchów.
Europa rozważa retorsje.

00
@ w czerwonymNAZwali go ZDRAJcą nieKTÓrzy
inni MÓWili ze DZISiaj TCHÓrzy
PRAWda w oczy KOle
i OLEKsy ma ciezka DOle
CZY to aby KOniec tej POSTkomuny?
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.

00
Koszmarne taśmyEks-preziowi z miasta Białogard
Co noc śni się pewien bodyguard
Czy go nagrywał?
A jak się wyda?
Nie obroni Olka mec. Ryszard...

00
Marne...Dopiero dziś się dowiedziałem o konkursie, kilka limeryków skleconych, poziom opisany ostatnim.
Ogólnopolsko:
Kaczuszka w koszyczku
Tego pana, co to jest takich dwóch właściwie
(i co panują w Polsce nam miłościwie),
przed Świętami wzięło (nie) na żarty,
przed pismakami stał się otwarty:
śląc kaczuszkę życzył suchych Świąt żartobliwie!
Najwyższa instancja
Do najwyższej spośród instancyj rządowych
(co wzrostu dwóch braci, lecz bez jednej głowy)
odwoływać się chciałem,
matury nie zda(wa)łem.
Odp.: za młody, nie dla Cię papier darmowy!
Polipalikot
Polityk, PO-LiDu nadzieja (na szczęście: marna)
policzył koszty promocji (robota staranna):
taniej wyrzucać (krytykuję poczcciwie!)
niżby reklamy opłacać (nieuczciwie?!).
Polimeryczna pointa: to słabizna (moralna)!
Lokalnie:
Nęcąca oferta
Raz mądry polityk, prezydent Grudziądza
oszczędzić chciał miastu wydatków pieniądza.
Buduje - miast basenów i sklepów -
nam dziś krematorium... Człowieku!
Miastu przybędzie oferta - za gorąca...*
*dla wielu pewnie niezrozumiale, ale dla rozjaśnienia polecam blog byłego prezydenta miasta:
http://andrzejwisniewski.pl/index.php?op=komentarze , notka z 3 kwietnia.
Po Sąsiedzku:
Stracona victoria Wiktorów
Wiktor Pierwszy siedzi w pałacu w Kijowie,
Zaś Drugi Wiktor nastroje rozbudza bojowe.
Panowie się pokłócą i zbiją,
ludzie prędko z Majdanu zmyją.
A głosować pójdą na piękną Julię, dam głowę.
No i: po salonowemu, szkoda, że przede wszystkim niestety głęboko autokrytycznie:
Szał salonowy
Salon, co pełen fanów polityki,
ogarnął szał nowy: polimeryki!
usiedli, pisali starannie
(wychodziło raczej niezdarnie).
szli na słońce z pomocą motyki!
Komentarz został usunięty

00
Czy zdążę?Atrakcyjny Kazimierz
Kazimierz z Londynu, wciąż atrakcyjny
wpadł na bezrobociu w wir emigracyjny.
Gdzież zniknął dawny fizyk cherlawy?
Dziś bankier: zakasuje rękawy,
stworzony koalicją sił abstrakcyjnych.

00
...w ostatniej chwili....limeryk poliycznyPewien pan doktor - spec od pracy i prawa
na temat lustracji od dawna rozprawia.
Mimo swej niekompetencji,
mając kartoteki w ręce,
pułapki-muchołapki na nas zastawia.

00
Wesołych świąt z "Polskimi jajami" Grzegorz Lewkowicz
„POLSKIE JAJA”
Czy polskie kury są dziś bez formy,
nie wyrabiając unijnej normy?.
Euro –kogucik deputowany,
kurom, przywozi z Brukseli plany.
Teraz będziecie znosić inaczej,
zamiast jaj kurzych, mają być kacze.
Jeśli Bruksela sobie zażyczy...
mają wielkości być jaj indyczych.
Gdy ubezpieczą wam kupry w KRUS –ie,
wtedy, przejdziecie na jaja strusie.
Cieszcie się jednak, że już wymarły,
i jaj nie znoszą dziś dinozaury!
Niedługo święta są Wielkanocne,
skorupki jajek muszą być mocne.
Najlepiej znoście już gotowane,
i kolorowo pomalowane.
Dla PiS -u, mają to być kraszanki,
zaś dla Platformy, na złość PiS -anki!.
Dla LPR –u, takie co w środku,
są pozbawione kurzych zarodków.
Ponoć lewica coś kombinuje,
kukułcze jaja już wysiaduje!
O innych, teraz tam nie ma mowy,
w SLD tępi się jajogłowych.
Na grzędzie siedzi partyjna kwoka,
wierząc, że wróci znów ich epoka.
Lecz nie wyklują się już komuszki,
pod kwoką, leżą same wydmuszki!
Samoobrona zaś z PSL –em,
bez kur wyrabia jaj bardzo wiele.
Potem sprzedają w marketach - szopach...
- te wiejskie jaja, prosto od chłopa!
Kury, dość mają już polityki,
więc, opuszczają swoje kurniki.
Na grzędach stare zostaną kwoki...
- młode, odlecą zaś w świat szeroki.
Kolejne rządy niewiele dają,
na każdym kroku, robią nas w jajo!
Największe jaja szykują w ZUS-ie...
- już inspektorzy hodują strusie!.

00
ad perypatetykTak, to N.N. wkleił nam wierszyk z internetu, by ułatwić opanowanie technologii limeryku. Zrobiłem to w ślad za nim - dla Czytelników "konkursowych" postów było to chyba oczywiste.
Wesołych!

00
Rzut na metę...Znów z PO posłowi z Sopotu,
Z PIS-u poseł narobił kłopotu,
Do sądu więc poszli,
Do ugody – nie doszli.
Poseł z PIS-u „myli się”… bez polotu.
Pewien Józef, co mieszka w Warszawie,
Bohaterem w medialnej jest wrzawie.
Gościem był na obiedzie,
Wielu teraz jest... w biedzie.
Józiu, lepiej poprzestań na kawie.