Nagłośniona przez „GW” sprawa wypowiedzi Ziobro to dobry test na inteligencję i rozsądek (to rodzeństwo) drogich Salonowiczów z prawej strony salonu.
Bo, mimo że sprawę rozdmuchują „gazeta wyb” i jej liczni sancho pansowie to:
Minister Ziobro niegodnie zachował się mówiąc o przestępstwie domniemanym tak, jakby było przestępstwem popełnionym, udowodnionym i osądzonym.
Każdy z nas powinien to dostrzec, nawet jeżeli Kocha IV Rzeczypospolitą* (jak ja), Lubi porywczego Ziobrę (jak ja) i Szanuje obu panów Kaczyńskich (jak ja).
Bardzo przepraszam, ale kto śmiertelnego grzechu Ziobry, nie zauważył, lecz tylko widział kolejne matactwo dobijanego Układu próbującego ugryźć rząd, ten testu na inteligencję i rozsądek nie zdał. Pała.
* Rzeczpospolitą, ohydny błąd, na który zwrócił uwagę blogowicz „Milton”, por. niżej.
Przeciwnik osiedlowych psów, gołębi, rozkapryszonych dzieci, wariatów od psów (najgorsi), telewizji i latających po ekranie reklam w internecie. Pobłażliwie traktuje koty i wariatów od kotów. Coraz lepiej pamięta czasy dzieciństwa i młodości. Odważny, przystojny, bogaty, szlachetny i hojny. Okrutny dla wrogów, wierny w przyjaźni. Żonaty? tak (przepraszam).
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka