Komentarze do notki: Konkretnie panie Lasek - kto, co, gdzie i kiedy badał?

« Wróć do notki

piko22 maja 2013, 12:40
@Janusz WojciechowskiProszę klilnąć w ten link i przeczytać notkę. Ciekawi mnie Pana opinia.

ABC maskirowki
niemoher22 maja 2013, 13:24
BIAŁA KSIĘGA ROLEXADlaczego nowe 14 pytań
Przeczytajmy jeszcze raz BIAŁĄ KSIĘGĘ PYTAŃ ROLEXA !
krito22 maja 2013, 14:22
@januszwojciechowskiSŁUCHAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!??????????????????????????
Pan sobie jaja robi? Czy z ludzi idiotów
A może Pan czegoś nie wie.
Oficjalna strona:
Zespół Parlamentarny ds zbadania przyczyn Katastrofy TU- 154 10 kwietnia w Smoleńsku.
To Macierewicz ma jeszcze inny zespół? Może Pan coś więcej napisac na ten temat.
krito22 maja 2013, 14:24
@pdurysPoseł Wojciechowski miał chyba jakąś pomroczność jak to pisał.
A swoją drogą to ciekawe, że po 3 latach nagle odkrył,że Macierewicz nic nie bada.
krito22 maja 2013, 14:28
@razdatIch kompromitacja jest niczym przy pańskich.
krito22 maja 2013, 14:32
@wiesławaI niby w tej agencji wiesława urzęduje?
Komentarz został usunięty przez autora komentarza.
monada22 maja 2013, 17:53
@wiesławaChodzi o to, Wiesiu, że w świetle odczytu IES mamy właśnie ewidentną "przyczynę ludzką" w postaci niezgodnego ze stosownymi przepisami zwlekania z podjęciem próby odejścia, czego objawem jest przebąkiwanie o odejściu kilkadziesiąt metrów poniżej tzw. wysokości decyzji.

Wiesia się z tym pogodzi i spokojnie powróci do zajęć na miarę Wiesiowej charakterystyki mózgowo-wiekowej.
rozowoczerwony22 maja 2013, 23:12
@wiesława>>Gościu, ja piszę o zupie, a ty o ... no mniejsza z tym. Domyśl się, bo wrazliwa Pola zacznie krzyczeć "prose pani ona brzydkich wyrazów uzywa".<<<br />




Wydaje mi się, że niepotrzebnie karmi pani trole odpowiadając na ich zaczepki.

Dyskusja na temat katastrofy smoleńskiej oraz kolejne odsłony okoliczności jakie jej towarzyszyły są bardzo uważnie śledzone przez wszystkich, których los i dobro naszego kraju interesuje i tacy potrafią docenić merytoryczne komentarze chociaż śladu w przestrzeni internetu nie zostawiają.

Monety i kajzery oraz innych zaprzańców, nawet zza oceanu należy zbywać milczeniem wtedy wymrą jak mendy na trupie.
monada23 maja 2013, 08:42
@rozowoczerwony"...na trupie..."

Trochę Pan przesadził. Wiesia daje jeszcze wyraźne oznaki życia, krew w niej nie tylko nie zastygła, ale nawet mocno się burzy, a Pan robi z Wiesi nieboszczyka.
wiesława23 maja 2013, 09:11
@monada > spokojnie powróci do zajęć na miarę Wiesiowej charakterystyki mózgowo-wiekowej.Zrewanzuję się radą wracaj - wracaj WSIoku na podwawelski ścierwoblog. Tam jesteś w odpowiednim towarzystwie i twoje chamstwo nikomu nie przeszkadza.
wiesława23 maja 2013, 09:27
@rozowoczerwonyPrzyznaję Panu rację, Dziękuję za życzliwe słowa i pozdrawiam.
monada23 maja 2013, 09:50
@rozowoczerwonySam Pan widzi, że Wiesia jest zdecydowanie zbyt żwawa i pobudzona, by uznawać ją za nieboszczyka.

Wiesiowe "ścierwoblogi", "wsioki", "onanizowania się" i "dyrdymalenia", za pomocą których Wiesia daje odpór salonowemu chamstwu, świadczą o tym niezawodnie.
Kserkses051726 maja 2013, 11:40
@januszwojciechowski>>>10. Kto i kiedy rozpoznał z zapisu w czarnych skrzynkach głos generała Błasika ..........To właśnie mentalność i modus operandi PiS.
Dajcie nam nazwisko a my już zrobimy z delikwenta wroga publicznego nr 1.
Prześwietli mu się rodzinę do czasów Mieszka I i wykaże ponad wszelką wątpliwość, że to kanalia (casus pewnego sędziego).

Panie Wojciechowski.
Niech Pan zapamięta raz na zawsze, że za wnioski komisji odpowiada cała komisja i jej przewodniczący na czele.
Nie ujawnia się wszem i wobec, który ekspert doszedł do tego czy innego wniosku zaakceptowanego przez całą komisję.

Gdyby tak było, żaden badacz nie odważyłby się na postawienie jakiejkolwiek kontrowersyjnej tezy, z obawy przed politykami (z jednej bądź drugiej strony),tudzież ich akolitami, którzy chodziliby po ulicy z jego nazwiskiem na transparencie poprzedzonym odpowiednio wulgarnym epitetem.

Komisja pracuje jako całość i za raport odpowiada jako całość.

Pan tego nie rozumie czy tylko udaje nierozgarniętego?

Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Leontodon23 lipca 2013, 17:55
@WIESŁAWA"Bo to drugi pilot odczytał z właściwego wysokościomierza, czyli wysokościomierza barycznego, wysokość "100 metrów""

Pani naprawdę jest inteligentna inaczej. Przecie to właśnie jest zupełnie niepodważalny dowód na błąd załogi. Bo samolot po owym odczycie KONTYNUUJE ZNIŻANIE, mimo że pod żadnym pozorem NIE POWINIEN. ( Nie widzieli pasa, co SAMI MÓWIĄ) . Nie wolno tak robić - a oni tak zrobili. Przy prędkości opadania rzędu 5 m/s te kilkanaście sekund które przez to potem stracili - zadecydowało o katastrofie. Z 20 m nad ziemią przy konfiguracji opadającej wciąż maszyny jak do schodzenia NIE MOGLI WYJŚĆ CAŁO.