W Gdańsku, przy al. Grunwaldzkiej 128/130 znajduje się lokal o powierzchni 172m2, zarządzany przez spółkę miejską "Gdańskie Nieruchomości", w którym swoją siedzibę ma biuro poselskie Magdaleny A. (aktualnie oskarżona o ukrywanie dochodów i uszczuplanie należności podatkowych).
Jak udało mi się dowiedzieć, Magdalena A. za czynsz jednego metra kwadratowego płaci zaledwie... 14 złotych i 45 groszy, co jest śmiesznie niską stawką.
Najubożsi mieszkańcy Gdańska za lokale komunalne płacą... 12zł/m2 (stawka bazowa). Lokal przy głównej arterii Gdańska wyceniono niewiele drożej, niż zagrzybione mieszkania w kamienicach, które latami nie są remontowane...
Co ciekawe, więcej niż europoseł zapłacą też... organizacje pozarządowe, zajmujące pomieszczenia w Europejskim Centrum Solidarności! Gdańska Fundacja Dobroczynności zapłaci 16.52 zł/m2, a Gdańskie Stowarzyszenie Inwalidów Narządu Ruchu "Solidarność" - 21.86zł/m2 stawki za opłatę eksploatacyjną.
Jednak co najbardziej szokuje... to fakt, że lokal położony 10 metrów w prawo, w tym samym budynku, w tym samym standardzie... jest o 254% droższy! W konkursie na najem lokalu wygrał przedsiębiorca chcący otworzyć tam salon optyczny, i będzie musiał płacić czynsz w wysokości 51.20zł (stawka wywoławcza to 45zł/m2).
Dlaczego europoseł może liczyć na lepsze warunki niż ciężko i uczciwie pracujący mieszkańcy?
Inne tematy w dziale Polityka