Jakie piękne połączenie!
Naklejka promująca dbanie o zwierzęta, połączona z symbolami "Strajku Kobiet", który w Trójmieście objawiał się między innymi długotrwałym, wielogodzinnym używaniem klaksonów samochodów...
Między innymi w "Raporcie" na stronie Trojmiasto.pl, można było przeczytać wypowiedzi właścicieli naszych pupili, że mieszkając w okolicy głównych ciągów komunikacyjnych nie można opuścić mieszkań wieczorami i pójść na spacer, bo zwierzaki boją się ogromnego hałasu...
Mieszkańców już nie będę cytować, bo to jest wybitnie niecytowalne.
Zresztą przez łaskawość nie przypomnę, kto rokrocznie walczy o to, żeby zakazać strzelania petardami i fajerwerkami w sylwestra, które w tym roku było wyjątkowo ograniczone...
a może zakażmy stosowania klaksonów w samochodach?
Zwierzę można skrzywdzić na wiele sposobów.
Mam nadzieję, że piesek jakoś zrozumiał, że przecież "przeprosili za utrudnienia, ale mają rząd do obalenia"...
Psy, koty, a nawet ludzie, też mieli dość.
Tyle że piesek nie namaluje sobie błyskawicy na czole...
Co o tym myślicie?
Inne tematy w dziale Społeczeństwo