Kuriozalna decyzja i jeszcze bardziej kuriozalna “dyskusja” gdańskich radnych w sprawie planu zagospodarowania dla “gdańskiego Mordoru” w Gdańsku Oliwie - radni Koalicji Obywatelskiej i ugrupowania Wszystko dla Gdańska (prócz dwóch radnych, którzy się wstrzymali) - poparli zmianę planu miejscowego dla działek, na których w przyszłości staną biurowce.
Zmiany domagali się sami deweloperzy. Zakłada on zwiększenie liczby miejsc parkingowych o 1860, do 3200 sztuk! Przeciw takiemu rozwiązaniu protestowali radni PiS i mieszkańcy, których głos w ogóle nie został wysłuchany, a niektórzy radni KO, nawet bronili tego pomysłu:
Wszystko dla deweloperów - w czym mogę pomóc?
“Jeżeli nie przyjmiemy tego planu, to moim zdaniem nie wpłynie to na liczbę aut wjeżdżających do Oliwy, lecz wygeneruje mnóstwo problemów z parkowaniem - stwierdził radny Andrzej Stelmasiewicz, radny Wszystko dla Gdańska. Z kolei Andrzej Oleszek, również z tego ugrupowania, powiedział nawet: “Wszyscy powinniśmy się cieszyć, że będą parkingi. Pomyślmy o tych, co mają biznesy.”
Kompletnie zignorowano sugestie Rady Dzielnicy a także fakt, że wielu mieszkańców narzeka na problemy z działaniem komunikacji miejskiej w tym rejonie. Przegłosowany plan został skierowany do powtórnych prac przed wyborami samorządowymi dwa lata temu, gdy w kampanii wyborczej atakowano prezydenta Adamowicza i radnych o wyjątkowe względy dla deweloperów - teraz, dwa lata po wyborach i po roku urzędowania Aleksandry Dulkiewicz widzimy, że kontrkandydaci mieli rację - Gdańsk jest miastem deweloperów. Plan miejscowy w niezmienionej formie przegłosowano za poparciem KO i WdG.
Wszystko dla deweloperów!
Janusz Ch.
Inne tematy w dziale Polityka