Janusz  Żurek Janusz Żurek
139
BLOG

Każdy ma, a właściwie będzie miał to, na co zasługuje!

Janusz  Żurek Janusz Żurek Gospodarka Obserwuj notkę 0
Nie liczył bym na to, że gospodarkę UE uratują miliony „lekarzy i inżynierów” zaproszonych przez Makrelę z Afryki i Azji. Nie liczyłbym też na to, że stetryczały europejski Lud natchną oni nową otuchą i stworzą wraz z nim nową wizję Nowej Multikulti Europy! Wystarczy poczytać wyklętego z polskich uczelni Konecznego, żeby zrozumieć, że taka mieszanka doprowadzi jedynie do „kołobłędu”!

Polacy dzisiaj (09.06.2024) wybrali. Wybrali gospodarcze zacofanie i moralno-cywilizacyjny chaos! Niemożliwe? To przeczytajcie to co napisałem poniżej i pomyślcie sami (jeśli jesteście jeszcze do tego zdolni):
UE w 2021r. (nowszych danych nie znalazłem) zaimportowała z Chin towary za 472 mld €, a wyeksportowała za 223 mld € (Polska odpowiednio około 45 mld € i 3,7 mld €).
Można się spodziewać, że w roku 2024, ze względu na kurczącą się gospodarkę niemiecką i kurczący się z dnia na dzień niemiecki eksport do Chin proporcje będą dla UE jeszcze gorsze (zmaleje import, a jeszcze bardziej zmaleje eksport z UE do Chin).
Aktualne jest pytanie, kiedy Chiny przestaną kredytować UE i zażądają zwrotu długu (i czy w naturze)? A jak Unia odmówi, to czy do wyegzekwowania długu posłużą się biegłymi w tych sprawach „finansistami”, czy Rosjanami?
A jeśli Rosjanami, to czy Amerykanie będą chcieli umierać za Europę mając świadomość, że zdolności UE do samoobrony są żadne?
Firmy niemieckie z powodu likwidacji kopalń i hut nie są w stanie wyprodukować rocznie więcej jak 20 sztuk czołgów Leopard, nie mówiąc o wyprodukowaniu do nich dodatkowych luf, które trzeba każdorazowo wymieniać po wystrzeleniu około 500 pocisków (kilkanaście niezniszczonych jeszcze przez Rosjan Leopardów czeka od dawna na Ukrainie na lufy i części zamienne). Dla porównania Huta Stalowa Wola jest w stanie wyprodukować rocznie 33 lufy armatnie, a tym samym nie więcej jak 33 armatohaubice Krab (nota bene cięższe i o mniejszej manewrowości niż koreańskie K9).
Cała Unia była w stanie wyprodukować w 2023r. tylko 30% z tysiąca sztuk amunicji artyleryjskiej obiecanej przez komisarzy walczącej Ukrainie. Czy ci komisarze i ich doradcy w ogóle w czymkolwiek się orientują, czy są już być może rosyjskimi (chińskimi) agentami?
Ja obstawiałbym chińską agenturę, która poprzez komisarzy od „Zielonego Ładu”, 95% „wypłukanych z powietrza” (ale realnych) pieniędzy (a raczej realnego zadłużenia) przekierowuje do Chin na zakup fotowoltaiki chińskiej produkcji. Teraz po bankructwie Siemensa dojdą do tego jeszcze chińskie wiatraki, a za chwilę po bankructwie niemieckiego przemysłu samochodowego, chińskie samochody elektryczne.
Unia Europejska od czasu ogłoszenia w 2000 roku „Strategii Lizbońskiej”, według której miała w ciągu 10 lat dogonić i przegonić USA w ciągu tego okresu i kolejnych 14 lat nie tylko nie dogoniła USA, ale stała się zacofanym naukowo i technologicznie skansenem zostawionym w tyle przez Chiny Ludowe i USA.  Że co, że niemożliwe? No to proszę. Jak się ocenia najbardziej rozwojowe naukowo i technologicznie dziedziny to biotechnologia i komputery. Europejska biotechnologia okazała się być mocno do tyłu w stosunku nawet do rosyjskiej, gdy najbardziej zaawansowany w tej dziedzinie w Europie Instytut Pasteura, mimo zasilenia pokaźnymi sumami, szczepionki na Covid nie opracował „przejadając” darowane przez eurokomisarzy pieniądze. To, że szczepionki nie wyprodukował, to oczywista korzyść dla obywateli UE, bo mogłaby być bardziej szkodliwa niż inne, ale równocześnie świadectwo niemocy nauki europejskiej. A co do komputerów, to po pierwsze od dawna nie są one w Europie produkowane, nie mówiąc o procesorach do komputerów.
Co prawda, Niemcy doprosiły się Amerykanów (dopłacając Intelowi 10mld), aby wybudował u nich fabrykę procesorowych czipów, ale to jest tylko mała cząstka tego co firma Intel zainwestuje w USA i innych krajach i jak przypuszczam nie będą to czipy produkowane przy pomocy najnowszych procesów technologicznych. Przy tej okazji Intel prosty technologicznie proces zamykania czipów w obudowy przekazał wspaniałomyślnie fabryce w Polsce, o czym szumnie zawiadamiały polskojęzyczne merdia informujące Polski Lud jakoby w Polsce  powstała fabryka Intela produkująca procesory do komputerów. Przyczyną przydzielenia Polakom tego etapu produkcji układów scalonych była prawdopodobnie nieopłacalna dla Niemców niska marża za ten końcowy etap produkcji nie wnoszący nic technologicznie nowego – taki proces był wykorzystywany do produkcji układów scalonych ponad 40 lat temu także w polskim CEMI.
W Europie nie produkuje się obecnie żadnego zaawansowanego technologicznie wyrobu powszechnego użytku, który byłby kupowany na całym świecie!
W UE istnieje tylko jeden (!) zakład (o którym mało kto wie) mogący się poszczycić tym, że produkuje jednostkowe, bardzo specjalistyczne urządzenie szczytowej technologii sprzedawane do USA, Korei i Taiwanu (USA zabroniły jego sprzedaży do Chin), a które nie może być wykorzystywane w UE z powodu naukowego i technologicznego zapóźnienia, oraz inwestycyjnego ubóstwa krajów wchodzących w skład Unii Europejskiej. Itd, itp.
Obecnie PKB UE wynosi tylko połowę PKB USA, podczas gdy w 2000 roku, gdy ogłaszano „Strategię Lizbońską” zbliżało się do 95% PKB Stanów Zjednoczonych!
I nie liczył bym na to, że gospodarkę UE uratują miliony „lekarzy i inżynierów” zaproszonych przez Makrelę z Afryki i Azji. Nie liczyłbym też na to, że stetryczały europejski Lud natchną oni nową otuchą i stworzą wraz z nim nową wizję Nowej Multikulti Europy! Wystarczy poczytać wyklętego z polskich uczelni Konecznego, żeby zrozumieć, że taka mieszanka doprowadzi jedynie do „kołobłędu”!
Polacy dzisiaj wybrali. Zatem każdy będzie miał to, na co zasługuje!
Janusz Żurek

Z zawodu elektronik, z wykształcenia inż. elektryk (AGH), z urodzenia optymista

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka