"Rosja i Chiny deklarują że zamierzają zdecydowanie stać na straży nienaruszalności konsekwencji II wojny światowej i ustalonego powojennego porządku światowego, bronić autorytetu ONZ i sprawiedliwości w stosunkach międzynarodowych oraz przeciwstawiać się próbom zaprzeczania, zniekształcania i fałszowania historii".
Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś złudzenia odnośnie Doktryny Chińsko-Rosyjskiej na najbliższe (i dalsze) lata, to proponuję przeczytać opublikowany poniżej post z FB (zakładam, że nie przekłamany) z tekstem oświadczenia ogłoszonego na ostatnim spotkaniu na Olimpiadzie Zimowej cara Putina z chińskim cesarzem Xi o zawartym sojuszu obu państw:
"Rosjanie właśnie podpisali z Chinami "coś więcej niż sojusz". Narodziła się "Oś" Pekin-Moskwa?
W Pekinie na ceremonii otwarcia XXIV Zimowych Igrzysk Olimpijskich przebywa jako gość Prezydent Rosji Władimir Putin. Podczas wizyty wraz prezydentem Chin Xi Jinping podpisali wspólne oświadczenie "o wejściu w nową erę stosunków międzynarodowych i globalnym zrównoważonym rozwoju".
Wspólne oświadczenie
(...)
> „Potwierdzamy, że nowy typ rosyjsko-chińskich stosunków międzypaństwowych jest lepszy od sojuszy wojskowo-politycznych z czasów zimnej wojny".
> "opowiadamy się za tworzeniem nowego typu stosunków między mocarstwami światowymi, opartych na wzajemnym szacunku, pokojowym współistnieniu i wzajemnie korzystnej współpracy".
> „Strona chińska ze zrozumieniem traktuje i popiera propozycje Federacji Rosyjskiej dotyczące tworzenia długoterminowych prawnie wiążących gwarancji bezpieczeństwa w Europie”
> „Strony są przekonane, że obrona demokracji i praw człowieka nie powinna być wykorzystywana jako narzędzie wywierania presji na inne kraje”
> „Strony zauważają, że zasady demokratyczne są wdrażane nie tylko w zarządzaniu krajowym, ale także na poziomie globalnym. Próby narzucania przez poszczególne państwa swoich „demokratycznych standardów” innym krajom, przywłaszczenia sobie prawa monopolu do oceny stopnia przestrzegania kryteriów demokracji, aby wytyczać linie podziału na gruncie ideologicznym, m.in. poprzez tworzenie wąskoformatowych bloków i sytuacyjnych sojuszy, w rzeczywistości są przykładem deptania demokracji i oddalania się od jej ducha i prawdziwych wartości” .
> „Przyjaźń między dwoma państwami nie ma granic, nie ma zakazanych stref współpracy, wzmocnienie dwustronnej współpracy strategicznej nie jest skierowane przeciwko państwom trzecim, nie ma na nie wpływu zmieniające się otoczenie międzynarodowe i zmiany sytuacyjne w państwach trzecich”
?> Wśród kluczowych zapisów dokumentu są stwierdza się, że :
- strony zamierzają przeciwstawić się ingerencji sił zewnętrznych w sprawy wewnętrzne suwerennych krajów;
- strony sprzeciwiają się działaniom sił zewnętrznych w celu podważenia bezpieczeństwa i sprzeciwiają się „kolorowym rewolucjom”;
- oba kraje chcą zintensyfikować prace nad powiązaniem planów rozwoju Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej z inicjatywą „Jeden pas, jedna droga” w celu pogłębienia praktycznej współpracy między EUG a Chinami;
- Rosja i Chiny mają plan pogłębienia praktycznej współpracy w zakresie zrównoważonego rozwoju Arktyki;
- oba kraje mają na celu wzmocnienie Szanghajskiej Organizacji Współpracy i zwiększenie jej roli w kształtowaniu policentrycznego porządku światowego opartego na zasadach trwałego bezpieczeństwa;
- Rosja i Chiny zamierzają pracować nad wzmocnieniem roli ASEAN jako kluczowego elementu architektury regionalnej;
- Pekin i Moskwa opowiadają się za równymi prawami do kontrolowania Internetu i uważają za niedopuszczalne próby ograniczenia prawa do regulowania segmentów krajowych;
- Chiny i Rosja wzywają państwa nuklearne do podjęcia kroków w celu zmniejszenia ryzyka wojen nuklearnych;
- Rosja i Chiny deklarują że zamierzają zdecydowanie stać na straży nienaruszalności konsekwencji II wojny światowej i ustalonego powojennego porządku światowego, bronić autorytetu ONZ i sprawiedliwości w stosunkach międzynarodowych oraz przeciwstawiać się próbom zaprzeczania, zniekształcania i fałszowania historii.
Zwracam uwagę na ostatni punkt oświadczenia:
"Rosja i Chiny deklarują że zamierzają zdecydowanie stać na straży nienaruszalności konsekwencji II wojny światowej i ustalonego powojennego porządku światowego, bronić autorytetu ONZ i sprawiedliwości w stosunkach międzynarodowych oraz przeciwstawiać się próbom zaprzeczania, zniekształcania i fałszowania historii".
W przekładzie z polskiego (dyplomatycznego) na polski (niedyplomatyczny) powyższe zdanie nie oznacza niczego innego jak:
Doprowadzimy wspólnie do cofnięcia wszelkich zmian zaistniałych od czasu podziału stref wpływów w Europie po II Wojnie Światowej spowodowanych przez "kolorowe (i solidarnościowe) rewolucje"!
Mogę jedynie mieć nadzieję, że kolejna wasalizacja byłych demoludów przez rosyjskiego wasala Chin Ludowych będzie miała inny, bardziej rozsądny chiński wymiar w przeciwieństwie do prymitywnego radzieckiego socjalizmu. Po chwilowym odpoczynku "po konsumpcji" granicą będzie już tylko Atlantyk zgodnie z przepowiednią wielkiego zbrodniarza Mao: "Losy tego przylądka (Europy) nie mają znaczenia dla przyszłości Świata".
Na koniec tak dla przypomnienia i porównania:
Chiny, to 1,4 mld ludzi (Rosja 140mln z tego 110mln Rosjan), PKB Rosji 10 X mniejsze niż Chin i powiększająca się z dnia na dzień luka technologiczna. O stanie "duchowym" Europy Zachodniej nie warto wspominać. Jedynie Stany Zjednoczone na razie mogą się jeszcze łudzić, bo oddzielone są dwoma oceanami, ale i tam lewicowa "V Kolumna" zafascynowana sukcesami KPCh może chcieć je też "zjednoczyć" z przodującym internacjonalistycznym Chińskim Narodem.
To wszystko oczywiście nie stanie się nagle. Doktryny układane przez poważne państwa mają to do siebie, że wytyczają cele na przyszłość liczoną w dziesiątkach lat.
Żurek Janusz
Z zawodu elektronik, z wykształcenia inż. elektryk (AGH), z urodzenia optymista
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka