Kilka lat temu kibice Legii dostali pozwolenie na tryumfalny przemarsz ulicami Warszawy.
To było po jakimś zwycięstwie dającym mistrzostwo - (fanów piłki przepraszam - nie śledzę i nie pamiętam dokładnie). Na drugi dzień spotkałem ks. Bartołda, wtedy rektora od św. Anny na Krakowskim Przedmieściu. Zdumiony i załamany opowiadał jak narąbani kibice Legii obrzucili flaszkami i czym się dało sąsiadujący z kościołem gmach z wielkim napisem „Dom Polonii”. Poczciwy kapłan nie kojarzył że kibice klubów Legii i Polonii to odwieczni wrogowie. Macher z Polsatu od ramówki telewizyjnej, który właśnie dziś 11. listopada wyemitował film Independeence Day, jest na tym samym etapie rozwoju co pijany kibol Legii.
Gratulacje !!!
Inne tematy w dziale Polityka