W notce przedwyborczej podałem średnie znormalizowane wyniki sondażowe:
PiS- 47,3, KO - 27,8, SLD -13,2, PSL - 6.8, Konf - 4.8 proc.
Po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów mamy
PiS- 43,76, KO - 27,24, SLD -12,52, PSL - 8,58, Konf - 6,79 proc.
Tak więc sondaże przeszacowały PiS o 3,6 proc, i niedoszacowały PSL o 1,8 oraz Konfederacji o 2 proc. !
Nie wiadomo czy to błąd sondaży czy też elektorat PiS był słabiej zmobilizowany i poszedł do wyborów w mniejszym procencie niz inne elektoraty (to dość prawdopodobne).
Symulacja rozkładu mandatów jest niepewna:
Według mojej symulacji PIS ma w tej chwili 234 mandaty, a według wzoru dr Flisa 228. Można przyjąć że będzie 230 plus-minus 3 mandaty. W tej granicznej sytuacji zasadniczą rolę odegrał fakt wejścia Konfederacji do Sejmu. Gdyby Konfederacja nie weszła PiS miałby 4 mandaty więcej.
Warto zauważyć, że exit poll bardzo precyzyjnie określił wynik wyborów. To dodaje wiarygodności hipotezie, że zwolennicy PiS byli słabiej zmobilizowani. Potwierdza to fakt, na który zwrócił uwagę komentator tencotowiesz:
Wg sondażu Ipsos: Wśród ankietowanych, którzy nie byli na wyborach w 2015:
27,2% głosowało na KO
23,3% głosowało na PiS
22,1% głosowało na SLD
14,9% głosowało na Konfederację
10,6% głosowało na PSL
Zawodowo jestem matematykiem, informatykiem i logikiem. Od 1982 amatorsko zajmuję się publicystyką. Od 1992 działam też w sferze gospodarki.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka