Jedyna rzecz, która różniła Nowoczesną od PO, to był fakt, że Nowoczesna miała być czysta - niezwiązana ze złodziejstwami, reprywatyzacjami, antyspołecznymi ustawami i machlojkami przy katastrofie smoleńskiej. To miała być PO-bis, bez obciążeń, ale z tą samą ideologią, z tym samym pomysłem na Polskę, reprezentująca tę sama grupę "postkomunistycznych właścicieli III RO".
Był moment, że wydawało się, iż to dobry pomysł, gdy Nowoczesna przegoniła w sondażach PO. Ale konsekwentna praca Schetyny połączona z wyjątkową inteligencją Petru, odwróciła sondaże, i Nowoczesna zaczęła się zsuwać systematycznie w kierunku progu wyborczego. Niedawno Petru stanął przed widmem utraty przywództwa w partii Petru i zdaje się uciekł do przodu składając (razem z Rabiejem) hołd lenny Schetynie. (Rabiej pewnie uznał, że przy marnych szansach na prezydenturę Warszawy, bardzo duża szansa na wiceprezydenturę jest więcej warta.)
Teraz są dwa scenariusze: albo Petru pozostanie szefem frakcji Nowoczesna w PO, a w wyborach samorządowych Nowoczesna zostanie do końca pożarta -- albo mniej prawdopodobne – wyrolowane panie z .N się zbuntują i wywalą Petru z partii jego imienia.
Tak czy inaczej trzeba pogratulować Schetynie. Wygrał kolejny punkt w walce z Tuskiem. Jeśli Petru utrzyma się na fotelu szefa frakcji .N, i totalna opozycja wystawi jednego kandydata, to jej szanse na utrzymanie Warszawy są bardzo duże (i gdybym miał obstawiać, to obstawiłbym wygraną Trzaskowskiego – sukcesora HGW -- bardzo wielu nowoczesnych warszawiaków ma słabość do złodziejstwa).
Jeśli chodzi o poparcie zjednoczonej totalnej opozycji PO+.N to nie przewiduję wzrostu (premia za zjednoczenie minus ci, którzy popierali .N myśląc, że ci są inni – wyjdzie na zero). Niemniej powinien to być dzwonek alarmowy dla rządzących: wrogowie jednoczą siły! Czas zakończyć wojenki wewnętrzne. Na zjednoczenie totalnej opozycji PiS z Prezydentem powinni wysłać mocny sygnał zjednoczenia szeregów.
No i trzeba pomyśleć, czy jest to właściwy czas na wymianę premiera.
Zawodowo jestem matematykiem, informatykiem i logikiem. Od 1982 amatorsko zajmuję się publicystyką. Od 1992 działam też w sferze gospodarki.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka