Taki tytuł przyszedł mi do głowy po przeglądnięciu szeregu tytułów zachodniej prasy dotyczących rządu Prawa i Sprawiedliwości. W tytułach tych lub początkach komentarzy obowiązkowo pojawiają się słowa “populistyczny, nacjonalistyczny, faszyzujący” — a więc najpierw stygmatyzowanie, a później ewentualna “informacja” lub “analiza”. Trzymając się tej samej “poetyki” można śmiało stwierdzić, że jest to kłamliwe, nietolerancyjne i antydemokratyczne. Do czego doszliśmy?
Kiedyś w zachodniej Europie, do której aspirowaliśmy w naszych marzeniach, mieliśmy różnorodność światopoglądów. Władzę na zmianę obejmowały partie konserwatywne, prawicowe i liberalne, lewicowe. Skrajnie prawicowe i lewicowe ugrupowania uzyskiwały marginalne poparcie. Wszystko toczyło się wokół centrum, które raz przechylało się bardziej na prawą stronę a raz na lewą stronę. Panowała tolerancja: światopoglądowa i religijna. Popularne były partie chrześcijańsko-demokratyczne. Media starały się zachować obiektywizm i ich głównym zadaniem było dostarczanie rzetelnej informacji, bo to skłaniało wyborców do wymiany władzy co jakiś czas. Zapytam naiwnie — komu to przeszkadzało?
Gdyby historia potoczyła się inaczej, i cześć liderów “S” nie zawarłaby porozumienia z komunistami — którzy natychmiast przefarbowali się na socjaldemokratów i spowodowali założycielski przechył III RP — gdyby pełną władzę objęła “Solidarność”, która w swej podziemnej walce odwoływała się przecież przede wszystkim do polskiej tradycji, historii, Kościoła i do antykomunizmu — a UE byłaby już na dzisiejszym etapie “integracji” — to czy w zachodnich gazetach napisaliby: “Władzę w Polsce objęła populistyczno-nacjonalistyczna “Solidarność”?
Czas najwyższy, żebyśmy zaczęli Europie przedstawiać prawdziwy sens naszej walki o niepodległość i zaczęli stawiać pytanie, czy w dzisiejszej UE jest miejsce dla tradycji Solidarności oraz naszego rozumienia wolności i suwerenności? Czy w dzisiejszej UE jest szansa na różnorodność światopoglądową i tolerancję?
Zawodowo jestem matematykiem, informatykiem i logikiem. Od 1982 amatorsko zajmuję się publicystyką. Od 1992 działam też w sferze gospodarki.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka