Najnowszy sondaż CBOS przyniósł spodziewane wyniki. (Przynajmniej co przytomniejsi powinni się takich właśnie wyników spodziewać). PiS - 37 procent - bez zmian w stosunku do poprzedniego badania w marcu, PO - 26 proc - wzrost o 7 proc. i Nowoczesna - 5 proc. (spadek o 3 proc.).
Najciekawszym socjologicznie faktem jest oczywiście to, że PiS nie traci (wbrew sugestiom i nadziejom niektórych, opartym o ostatnie wahnięcie sondażowe). Tytuł powinien więc brzmieć: "PIS trzyma się mocno" (i taki mniej więcej tytuł dał portal wPolityce.pl). Drugi interesujący fakt, to wyraźny trend spadkowy partii Petru. Nie bardzo widać, co by miało ten trend wstrzymać. Wreszcie trzeci fakt, powiązany z poprzednim, to wzrost notowań PO. Ten trzeciorzędny fakt odnotowuje onet.pl w swoim tytule "Rośnie poparcie dla partii Schetyny". Gdyby był to przyrost kosztem PiS-u, to byłby rzeczywiście fakt pierwszorzędnej wagi. Ale przejmowanie wyborców Petru i Kosiniaka (plus mała premia od entuzjastów europejskiej kariery Tuska) zasługuje bardziej na tytuł "Nowoczesna na granicy progu wyborczego". (Bo to jednak miła niespodzianka dla wszystkich zwolenników usuwania z polityki totalnej niekompetencji).
Można się było spodziewać, że nie zdarzyło się nic takiego, co by zmieniło zasadniczy układ sił, i że chwilowe wahnięcie (rzeczywiste lub podrasowane) spowodowane aferą z Tuskiem szybko minie. Wystąpienie PiS-u przeciwko Tuskowi wyborcy PiS-u ocenili tak jak się można było spodziewać. Można się było spodziewać, że Petru zacznie gwałtownie tracić i jego aktywa będzie przejmował Schetyna. Czy to lepiej dla opozycji? Nie wiem, a nawet wątpię. Ale, na szczęście to nie moje zmartwienie. Powoli w Platformie wykiełkuje świadomość, że sukces bez Tuska jest niemożliwy - i zacznie się, wcześniej czy później, "zjeżdżanie Grzesia". Wybacz Grzesiu, mówię to jako kolega, ale w tym układzie nie masz szans.
Jedynym poważnym przeciwnikiem PiS jest Tusk - i w tym kontekście należy oceniać wystąpienie przeciwko Tuskowi w Brukseli.
Czy PiS może poczuć się bezpiecznie? Broń Panie Boże! I chociaż sam nie podzielam przebijających się przez S24 lamentów prawicowych blogerów, o tym jakie to koszmarne błędy i wpadki robi PiS (bo nigdy nie spodziewałem się, że PiS nie będzie popełniał błędów --- bo jest to po prostu niemożliwe), to owszem kibicuję tym lamentom, piszcie tak dalej, żeby liderzy PiS-u nie poczuli się zbyt mocno w siodle. (Tyle, że sam nie mam skłonności do lamentowania - więc zostawiam to kolegom).
*********************
Lewicowym blogerom, pokładającym nadzieje w fakcie, że CBOS jest instytutem państwowym, zwrócę uwagę, że Kantar Public (dawniej TNS OBOP) we wczorajszym badaniu dał PiS-owi 35proc., co w porównaniu z 29 i 27 jakie dawał tej partii w badaniach z drugiej połowy marca (dla TVN i GW) oznacza wzrost notowań PIS o 6-8 proc.! Skąd ten nagły wzrost? Pomyślcie.
Zawodowo jestem matematykiem, informatykiem i logikiem. Od 1982 amatorsko zajmuję się publicystyką. Od 1992 działam też w sferze gospodarki.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka