Oceniając ośmioletnie rządy PO należy analizować stan poszczególnych dziedzin: służbę zdrowia, edukację, naukę, gospodarkę, infrastukturę, system emerytany, wymiar sprawiedliwości, media, stan polskiej demokracji, pozycję Polski na arenie międzynarodowej. W tej notce zajmę się jedynie pytaniem jak bardzo poprawił się poziom życia Polaków w ciagu tych ośmiu lat? Opinie na ten temat są bowiem skrajnie odmienne i zwykle wyrażane w oparciu o własne wrażenia. Zadałem sobie trud, żeby zebrać dostępne dane, i przedstawić w jednym miejscu. Dane te dają dość jednoznaczną odpowiedź na wskazane pytanie i pokazują ile naprawdę zyskaliśmy na rządach PO.
Najbardziej miarodajnym wskaźnikiem wydaje się średni poziom zarobków w porównaniu z innymi krajami UE, jak również jego wzrost w okresie 2007-2014. Jednakże należy wziąć pod uwagę wiele czynników, które modyfikują ten wskaźnik. Do tych czynników należą: koszty życia w różnych krajach, poziom podatków, świadczenia socjalne, dystrybucja zarobków, inflacja, kursy walut, itp. Dlatego poniżej przedstawiam trzy tabele, które chociaż częściowo tylko ujmują owe modyfikacje, to w wystraczajacym stopniu, żeby ocenić rządy PO pod tym względem.
Dane zaczerpnąłem z Eurostatu i Wikipedii (angielskiej), która opiera się na danych Eurostatu, ale także na innych źródach. Pierwsza tabela to przeciętne zarobki netto (w euro) za Wikipedią.
(Pod wskazanym linkiem sa jeszcze inne tabele, pokazujące, dane przedstawiane przez poszczególne kraje. Dane te różnią się od danych Eurostatu: GUS podaje, na przykład, że Polacy zarabiaja więcej, niż to ocenia Eurostat, a niemiecki urząd statystyczny twierdzi, że Niemcy zarabiają mniej niż podaje Eurostat). Wskaźnik ten sytuuje nas wśród biedniejszych krajów Europy. Przeciętny Polak, po 25 latach od zmiany systemu, zarabia cztery razy mniej niż Anglik i Niemiec, dwa razy mniej niż Grek, a także mniej niż Czech czy Estończyk. Nie jest to więc specjalny powód do dumy. Jesteśmy w gronie najbiedniejszych krajów Europy.
average price level
Switzerland |
5130,92 |
154 |
Norway |
3850,41 |
148 |
Luxembourg |
3187,82 |
120 |
Sweden |
2825,57 |
125 |
UK |
2810,26 |
122 |
Netherlands |
2793,73 |
111 |
Denmark |
2751,71 |
138 |
Island |
2634,88 |
117 |
Finland |
2479,56 |
123 |
US |
2360,88 |
93 |
Austria |
2320,24 |
107 |
Germany |
2315,20 |
102 |
Ireland |
2284,40 |
121 |
Belgium |
2232,85 |
109 |
France |
2223,89 |
108 |
Italy |
1736,18 |
102 |
Spain |
1679,21 |
93 |
Malta |
1406,02 |
83 |
Greece |
1262,05 |
86 |
Portugal |
1056,92 |
81 |
Slovenia |
993,80 |
83 |
Estonia |
832,57 |
79 |
Czech |
725,92 |
64 |
Croatia |
711,21 |
67 |
Slovakia |
664,77 |
69 |
Poland |
634,49 |
56 |
Hungary |
532,08 |
57 |
Lithuania |
496,23 |
64 |
Romania |
417,56 |
54 |
Latvia |
379,22 |
72 |
Bulgaria |
324,89 |
48 |
Tu należy oczywiście uwzględnić poziom cen w danym kraju (w Anglii jest drożej niż w Polsce). W drugiej kolumnie powyższej tabeli podany jest średni poziom cen w poszczególnych krajach (w stosunku do średniej UE; za Eurostatem, rok 2014)
Róznice poziomu cen są jednak znacznie mniejsze niż różnice w zarobkach. Dzieląc daną z pierwszej kolumny przez drugą otrzymujemy względny poziom zarobków (uwzględniający różnice w cenach). Tu stoimy już lepiej. Można rzec że jestesmy liderem w grupie biednych krajów Europy (z jakiegoś powodu ceny u nas sa najniższe). Żyje nam się już niewiele gorzej niż Portugalczykom czy Grekom. Ciągle jednak dwa razy gorzej niż Niemcom (druga kolumna pokazuje ile przeciętnie razy więcej może za swoja pensję nabyć mieszkaniec danego kraju).
relative x Poland
Switzerland |
3329,60 |
2.93 |
Luxembourg |
2654,30 |
2.33 |
Norway |
2599,87 |
2.29 |
US |
2538,58 |
2.23 |
Netherlands |
2523,69 |
2.22 |
UK |
2311,07 |
2.03 |
Germany |
2280,99 |
2.01 |
Sweden |
2265,89 |
1.99 |
Island |
2255,89 |
1.98 |
Austria |
2172,51 |
1.91 |
France |
2062,98 |
1.81 |
Belgium |
2044,73 |
1.80 |
Finland |
2012,63 |
1.77 |
Denmark |
1993,99 |
1.75 |
Ireland |
1892,63 |
1.66 |
Spain |
1811,45 |
1.59 |
Malta |
1704,27 |
1.50 |
Italy |
1703,81 |
1.50 |
Greece |
1464,10 |
1.29 |
Portugal |
1303,23 |
1.15 |
Slovenia |
1203,15 |
1.06 |
Poland |
1137,08 |
1 |
Czech |
1130,72 |
0.99 |
Croatia |
1067,88 |
0.94 |
Estonia |
1048,58 |
0.92 |
Slovakia |
969,05 |
0.85 |
Hungary |
931,84 |
0.82 |
Lithuania |
775,36 |
0.68 |
Romania |
768,99 |
0.68 |
Bulgaria |
671,26 |
0.59 |
Latvia |
526,69 |
0.46 |
Trzeba wziąć pod uwagę, że dane powyższe nie uwzględniają poziomu świadczeń socjalnych i emerytalnych (które w Zachodniej Europie są znacznie bardziej rozbudowane niż w Polsce) oraz dystrybucji zarobków (która sprawia, że średnią podaną w tabeli osiaga znacznie mniej niż połowa zarabiających). O ile możemy stwierdzić, że przciętny poziom życia w Polsce jest już niewiele niższy niż w Portugalii czy Grecji, to jednak jadąc na Zachód, jako turyści, jesteśmy ciągle biedakami i ubogimi krewnymi ze Wschodu. Nie udało się przez te 25 lat spowodować, żeby przeciętny Polak mógł się poczuć (ekonomicznie) jak przeciętny Europejczyk.
Naprawdę drastyczna jest jednak trzecia tabela, która pokazuje, ile w okresie 2007-2014 przciętnie wzrosły zarobki Polaków w porównniu ze wzrostem w innych krajach EU. Dane pochodzą z Eurostat, i odnoszą się do przeciętnych rocznych zarobków netto (w tym przypadku, statystycznej samotnej bezdzietnej osoby, liczonych jako 50% przeciętnch zarobków). W czwartej kolumnie pokazany jest przyrost tych rocznych zarobków w tym okresie (wyrażony w euro). Przyrost ten nie uwzględnia inflacji, ani siły nabywczej, jest więc tylko liczbowym wskaźnikiem zmiany tej wielkości. Niemniej dane są przytłaczjące. (W piątej kolumnie podane jest, o jaki procent wzrósł ten wskaźnik: to że w tej "procentowej" kategorii Polska jest w środku stawki jest jednak marnym pocieszeniem ogólnie przygnębiającej wymowy tych danych).
2007 2014 przyrost proc.
Switzerland |
20112,57 |
32 610,63 |
12 498,06 |
62 |
|
Norway |
20375,27 |
25 331,51 |
4 956,24 |
24 |
|
Sweden |
14078,87 |
18 027,83 |
3 948,96 |
28 |
|
Luxembourg |
18891,79 |
22 567,86 |
3 676,07 |
19 |
|
United States |
12072,56 |
15 233,78 |
3 161,22 |
26 |
|
Finland |
14260,46 |
17 339,13 |
3 078,67 |
22 |
|
Netherlands |
16546,23 |
19 609,89 |
3 063,66 |
19 |
|
Belgium |
14244,26 |
17 206,15 |
2 961,89 |
21 |
|
Denmark |
14504,76 |
17 313,46 |
2 808,70 |
19 |
|
Austria |
14183,75 |
16 455,91 |
2 272,16 |
16 |
|
Germany |
13687,55 |
15 892,54 |
2 204,99 |
16 |
|
Italy |
10346,45 |
12 428,90 |
2 082,45 |
20 |
|
France |
13321,92 |
15 058,24 |
1 736,32 |
13 |
|
Slovenia |
5233,06 |
6 883,75 |
1 650,69 |
32 |
|
Spain |
9888,42 |
11 512,55 |
1 624,13 |
16 |
|
Estonia |
3639,97 |
5 176,84 |
1 536,87 |
42 |
|
Greece |
6946,38 |
8 470,53 |
1 524,15 |
22 |
|
Czech Republic |
3735,62 |
4 806,54 |
1 070,92 |
29 |
|
Ireland |
15592,50 |
16 561,23 |
968,73 |
6 |
|
Slovakia |
3407,82 |
4 349,92 |
942,10 |
28 |
|
Bulgaria |
1136,11 |
2 049,33 |
913,22 |
80 |
|
Portugal |
6902,49 |
7 758,89 |
856,40 |
12 |
|
Lithuania |
2513,12 |
3 241,62 |
728,50 |
29 |
|
Poland |
3189,95 |
3 902,08 |
712,13 |
22 |
|
Romania |
1824,56 |
2 258,06 |
433,50 |
24 |
|
Latvia |
2497,39 |
2 597,39 |
100,00 |
4 |
|
Hungary |
3313,85 |
3 192,45 |
-121,40 |
-4 |
|
United Kingdom |
19166,58 |
18 694,26 |
-472,32 |
-2 |
|
Iceland |
23352,58 |
17 916,89 |
-5 435,69 |
-23 |
|
Pomijając ujemny przyrost w takich krajach jak Węgry, Wielka Brytania czy Islandia (spowodowany różnymi specjalnymi przyczynami), znowu jesteśmy na szarym końcu. Nasze zarobki (liczone w euro) w okresie rządów PO urosły mniej niż w większości krajów europejskich! Taka jest prawda o rządach PO. Jakkolwiek by tego nie tłumaczyć (różną inflacją, kursami walut, parytetem siły nabywczej, że patrząc na wzrost procentowy jest nieco lepiej), niewątpliwym faktem pozostaje, że ośmioletnie rządy PO utrwaliły pozycję Polski jako biednego kraju Europy.
P.S. Tekst zmieniłem po uwagach różnych komentatorów począwszy od Beem.Deep, tak że niektóre komentarze z dnia 21.07 są już nieaktualne w stosunku do obecnej wersji).
A tu jeszcze "bardzo do rzeczy" obrazek wskazany w komentarzu ALEXANDERG.
Zawodowo jestem matematykiem, informatykiem i logikiem. Od 1982 amatorsko zajmuję się publicystyką. Od 1992 działam też w sferze gospodarki.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka