Po druzgocącym zwycięstwie Niemiec nad Brazylią na Salonie24 pojawiły się, między innymi i takie komentarze, że dobrze, że Niemcy wygrali tak wysoko, bo to zaboli ...Pisowców. Nie wymieniam nicków, bo i tak żal mi ludzi, po co mam im jeszcze "nomen omen" dokopać - ale pokazuje to w sposób wyjątkowo jaskrawy, że część naszych komentatorów, nawet znaczna część, traktuje politykę jak mecz, a siebie jako kibiców.
Dla kibiców liczy się tylko to, czy nasi dokopali tamtym, czy odwrotnie - i ewentualnie, jak bardzo. Przyjemność jest w obserwowaniu tego jak jeden dokopuje drugiemu, jak jeden bije drugiego, jak mu daje w mordę. Nasi komentatorzy zdają się nie dostrzegać faktu, że ten mecz ma wpływ na ich życie i na jakość życia w tym kraju.
Gdyby nie było się kibicem, bez trudu dostrzegłoby się fakt, że w obecnej sytuacji, dla higieny demokratycznej, dla dobra kraju lub dla dobra własnego, lepiej by było, żeby zarządzanie krajem przejął PiS. Są tylko dwa realne scenariusze, albo władzę przejmie PiS (w jakiejś koalicji), albo utrzyma ją PO w ewentualnej koalicji z lewicą (sama lewica nie ma szans). Należy więc zaprzestać już kibicowania Tuskowi i jego ekipie.
Jeśli ktoś popiera dziś publicznie PiS, to może być kibicem lub człowiekiem rozumnym. Jeśli ktoś [popiera publicznie PO - to jest politycznym kibicem. Innej możliwosci nie ma.
Zawodowo jestem matematykiem, informatykiem i logikiem. Od 1982 amatorsko zajmuję się publicystyką. Od 1992 działam też w sferze gospodarki.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka