Nie mam zamiaru pisać o grandzie uniewinnienia Sawickiej. Po postkomunistycznym wymiarze sprawiedliwości niewiele się spodziewam. Zachowuje się on zgodnie z logiką braku rozliczenia systemu komunistycznego. W szczególności sędzia SA Paweł Rysiński, nie wstydzi się i nie obawia się wydać wyroku łamiącego polskie prawo. Cóż z tego, że dla każdego prawnika jest oczywiste, że sędzia Rysiński właśnie złamał prawo – w świetle reflektorów i w majestacie tegoż prawa. Ważne, że gawiedź, razem z blogerem Alexem_Diseasem, nie zna się na prawie, i cieszy się: co tam prawo, ważne, że znowu dołożono PiS-owi.
Ja też nie znam się na prawie, ale mam odrobinę zdrowego rozsądku i umiem słuchać ze zrozumieniem. Powołam się więc na autorytet „skromny adwokaciny”, jak sam siebie określił prof. Piotr Kruszyński w wywiadzie dla TVP Info. Stwierdził on, że sąd wydający wyrok w sprawie Beaty Sawickiej „wyprzedził epokę”: zastosował prawo, które obowiązuje co prawda w USA, ale które w Polsce jest na razie w fazie projektów zmian kodeksu karnego.
W USA mają taki fajny przepis, że jeśli dowody zostaną uznane za zdobyte w sposób nielegalny, to nie mogą być użyte w procesie. (Nawet gdyby w 100% dowodziły zbrodni!). Coś podobnego planują wprowadzić w prawie polskim. Planują. Na razie jednak stan prawny jest taki, że nawet jeśli dowody są zdobyte nielegalnie, to wszczyna się postępowanie w sprawie nielegalnego zdobycia dowodów, ale nie działa to na korzyść przestępcy. W prawie polskim obowiązuje zasada „prawdy materialnej”. Jeśli sąd ma przed sobą dowody, że ktoś popełnił przestępstwo (nieważne skąd się wzięły), powinien orzec stosowną karę. Wyrok wydany przez sędziego Rysińskiego jest więc rażącym naruszeniem polskiego prawa (co być może ustali kasacja, jeśli „niezależny” prokurator odważy się ją złożyć).
Bloger Alex_Disease nie zna się na prawie, ale nie wstydzi się i nie obawia się zabierać głosu na ten temat (zanim posłucha głosu fachowców). Ot, taka odwaga „klasycznego liberała, mizantropa”. Domaga się ów „mizantrop” – i czyni to razem z resztą cieszącej się gawiedzi – rozliczenia przede wszystkim rządów PiS-u. Nierozliczony „wymiar sprawiedliwości”, nierozliczony komunizm im nie przeszkadza. Gdzie tu logika?
Komentarze
Pokaż komentarze (129)