W trzecią rocznicę katastrofy smoleńskiej najbardziej znanay naukowy kanał telewizyjny Discovery wyemitował film dokumentalny National Geographic „Śmierć prezydenta” stanowiący rekonstrukcję zdarzeń na podstawie oficjalnych raportów. Jednakże wcześniej wyemitowano wywiad z prof. Biniendą. Poinformowano widzów, że (cytuję) „grupa wiarygodnych naukowców” (a handful of credible scientists) kwestionuje wersję oficjalną, i że wśród nich jest prof. Wieslaw Binienda, "chairman of the Department of Civil Engineering at the University of Akron". Prof Binienda powtórzył znane w Polsce tezy, że nie zgadza się z oficjalną wersja, która za główną przyczynę katastrofy uznaje błędy popełnione przez pilotów. Stwierdził, że trajektoria lotu podana przez oficjalne komisje, sprzeczna jest z prawami fizyki.
Prof. Binienda wyjaśnił, że opierał się na pomiarach czujników wysokości wykonanych w USA, według których samolot utracił skrzydło na wysokości 26 metrów w trakcie manewru odchodzenia, i że ze względu na charakterystyczną dziurę w skrzydle, przyczyną jego utraty była najprawdopodobniej punktowa eksplozja. Na pytanie jakimi technologiami posługuje się wraz z zespołem w swoich analizach naukowych, prof. Binienda odpowiedział, że wykorzystują te same technologie i programy komputerowe, które były stosowane, m.in. przy badaniu katastrofy promu Columbia.
Całość, po angielsku, można sobie obejrzeć na YouTube.
Zawodowo jestem matematykiem, informatykiem i logikiem. Od 1982 amatorsko zajmuję się publicystyką. Od 1992 działam też w sferze gospodarki.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka