Wszyscy dziś mówią o tym co zrobił Gowin, co zrobi Tusk i Kaczyński a ja o mediach. Tym razem pozytywnie. Kiedy odchodziłem z dziennikarstwa, wiele razy byłem pytany o to, jak będzie ich przyszłość. Jeśli tradycyjne media upadają, są coraz mniej istotne, coraz mniej w nich poważnych treści, kto i co je zastąpi? Dziennikarzy z jednej strony zastąpią zwykli ludzie, którzy piszą blogi, zastąpią ich politycy – którzy jak dzisiaj Gowin w Salonie24 – zaczynają bezpośrednio kontaktować się ze swoimi odbiorcami. Ale zastąpią ich też eksperci z rozmaitych dziedzin, tacy jak w przypadku Salonu24 Robert Gwiazdowski, Krzysztof Rybiński czy inni. I tak się już dzieje.
Oto wystartował dość niezwykły na polskim rynku portal Project Syndicate, na którym publikują najbardziej znani na świecie ekonomiści, politycy, intelektualiści i ludzie biznesu. Jest tam i Tony Blair i Julia Tymoszenko i Javier Solana i Bill Gates i najsłynniejszy krytyk teorii o globalnym ociepleniu Bjorn Lombork. I wielu innych.
Teksty są dostępne za darmo, bo za prawa do nich zapłaciły polskie firmy. Projekt – jak rozumiem – jest nonprofitowy. Stoi za nim grupa polskich menadżerów, którzy postanowili założyć fundację i doprowadzić do tego, by potężna dawka poważnej wiedzy była w Polsce dostępna za darmo. Niewiele jest takich inicjatyw, warto więc je chwalić. Projektem kieruje Michał Kobosko (kolejny dowód na to, ze po dziennikarstwie można robić ciekawe rzeczyJ).
Projekt wymyślili i wspierają: Maciej Witucki – Orange Polska, Tomasz Misiak – Work Service, Zbigniew Jagiełło – PKO BP, Mateusz Morawiecki - BZ WBK SA, Jacek Krawiec – PKN Orlen, Andrzej Klesyk – PZU SA, Aleksander Grzesiak – Philip Morris Polska, Ireneusz Piecuch - MCS Cameron McKenna i słynny prawnik Lejb Fogelmann.
Okazuje się więc, że bez dziennikarzy można tworzyć media przekazujące poważne treści. Druga dobra wiadomość jest taka, że polski biznes może wspierać dobre i pożyteczne projekty.
I to jest dobra wiadomość. W Polsce biznes ciągle jeszcze w niewielkim stopniu wspiera organizacje, których celem nie jest tylko zysk a służeniu dobru wspólnemu. Wiem coś o tym, bo mozolnie buduję Instytut Wolności i widzę dobrze, jaka jest różnica w podejściu do takich przedsięwzięć np. w USA i w Polsce. Choć i u nas powoli, powoli się to zmienia. Nasz Instytut powoli zyskuje wsparcie. Project Syndicate jest też dobrym sygnałem.
a tu link, to nie konkurencja: www.project-syndicate.pl
Autor podcastu Układ Otwarty. Prezes niezależnego think tanku Instytut Wolności
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka