Podjąłem jedną z ważniejszych decyzji w życiu. Po 20 latach ostatecznie odchodzę z dziennikarstwa. Postanowiłem wykorzystać zdobyty do tej pory kapitał i doświadczenia do pracy publicznej i działalności biznesowej.
Dziennikarstwo przestaje pełnić rolę, do której zostało powołane. Misja, która w mojej pracy była zawsze ważna, jest na coraz dalszym miejscu w niemal wszystkich redakcjach. Coraz dalej dziennikarstwu do mojego ideału – anglosaskiego modelu zdystansowanego, rzetelnego, bezstronnego przyglądania się działaniom władzy i tłumaczeniu tego, co dzieje się na świecie.
Na polskim, choć nie tylko polskim rynku mediów, dzieje się dużo złego. Model biznesowy, który sprawiał, że mediom opłacało się być uczciwym, rzetelnym i bezstronnym, kończy się. Następuje cywilizacyjna zmiana. Wyciągam z tego wnioski. Zamierzam zająć się realizacją tego, co rozumiem przez misję, trochę inny sposób. Mam nadzieję – bardziej efektywnie.
Kibicuję wszystkim moim koleżankom i kolegom, którzy dalej pozostają w mediach. Trzymam za nich kciuki. Dziękuje wszystkim, z którymi pracowałem w „Po prostu”, „Życiu Warszawy”, „Życiu”, PAP, TVP, TV Puls, TOK FM, a przede wszystkim – w „Rzeczpospolitej”. Zapewne wiele razy będziemy się jeszcze spotykać.
Dalej mam zamiar uczestniczyć w życiu publicznym. Nie będę już codziennie komentował bieżącej polityki, bo czuję, że to ma coraz mniej sensu. Pozostaję w Salonie24, który dalej chcę budować, ale już nie jako bloger-dziennikarz, ale bloger – kierujący think tankiem i pracujący w biznesie. Będę nadal komentował rzeczywistość, ale już z perspektywy, bardziej strategicznej niż doraźnej.
Coś, co rozumiem jako misję publiczną, którą dziennikarstwo przestało, moim zdaniem, wypełniać, chcę realizować w Instytucie Wolności – think tanku, który założyliśmy razem z Janem Ołdakowskim i Darkiem Gawinem (BTW – czy byliście już naszej stronie www.instytutwolnosci.pl ?). Rozpoczynamy prace nad strategicznymi projektami, dotyczącymi różnych, ważnych dziedzin dla Polski. Organizowaliśmy już debaty o sytuacji w Gruzji, o Europy Środkowej, mediach publicznych, przyszłości Węgier i Europy (z udziałem Viktora Orbana). Wkrótce następne dyskusje i pierwsze raporty, m.in. o roli państwa w gospodarce, suwerenności gospodarczej, modelu edukacji czy stosunkach polsko-amerykańskich. O tym, co robimy w Instytucie Wolności, będę na pewno pisał na blogu.
Jak wspomniałem, zaczynam też prace w biznesie. Zostałem partnerem w firmie Bridge, która zajmuje się strategicznym doradztwem komunikacyjnym. Założyli ja 14 lat temu moim przyjaciele Piotr Wysocki i Piotr Bazylko. Do tej pory funkcjonowała pod nazwą Media i Doradztwo. Teraz zmienia nazwę i profil.
Sam będę w niej zajmował się tworzeniem strategii dla naszych klientów. Prowadzę też Akademię Mediów, gdzie organizuję szkolenia dotyczące wystąpień publicznych czy pisania i doradzam budowaniu własnych mediów przez instytucje biznesowe. Akademia skierowana jest przede wszystkim dla zarządów firm. Wszystko o nas możecie znaleźć na stronie www.bridge.pl. Zainteresowanych – zapraszamJ.
Deklaruję solennie jedno – na moim blogu nie będę pisał o żadnej sprawie związane z interesami prowadzonymi przez Bridge, czy klientów naszej firmy. Zasady etyki były dla mnie bardzo ważne przez 20 lat pracy w dziennikarstwie, prowadząc działalność biznesowa, nadal mam zamiar ich przestrzegać z żelazna konsekwencją.
To tyle. Czułem się w obowiązku podzielić tym z Wami. No to skaczę do nowego basenu. Sprawdziłem - jest tam dużo wody:).
Salon24 istnieje dalej, mam nadzieję, że moje nowe doświadczenia pomogą mi rozwijać go bardziej także od strony biznesowej.
Autor podcastu Układ Otwarty. Prezes niezależnego think tanku Instytut Wolności
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka