Juliusz Braun, Robert Kwiatkowski, Romuald Orzeł, Andrzej Urbański, Andrzej Godlewski, Bogusław Chrabota, Eryk Mistewicz, Igor Janke – zapraszam na debatę Instytutu Wolności o mediach publicznych.
Tradycyjne media przestają spełniać swoją rolę. Zajmują się albo wspieraniem albo zwalczaniem rządu (lub opozycji). Są coraz mniej rzetelne. Zamiast analizy rzeczywistości dostarczają odbiorcom coraz niższej jakości rozrywki. I nie mam myśli seriali czy teleturniejów ale raczej relacji z procesów matki Madzi, dokonań Rutkowskiego, ekscytacją każdym ostrzejszym słowem wypowiedzianym przez polityka, czy celebrytę, którego jednym życiowym dokonaniem jest pojawienie się w telewizji.
Media przestają pełnić rolę, jako pełniły przez ostatnich kilkadziesiąt lat w demokratycznych krajach Zachodu. Przestają patrzeć władzy na ręce, kontrolować ją, tłumaczyć widzom rzeczywistość. Zmienił się model biznesowy tradycyjnych mediów. Mają coraz pieniędzy, więc nie stać ich na produkowanie porządnych treści i na bycie niezależnym. Bo bycie niezależnym kosztuje. Ta sytuacja będzie się tylko pogarszać. Nie ma tu dobrych wieści. Co wiec można zrobić?
Wydaje się, że w tej sytuacji jedynym ratunkiem mogłyby być media publiczne, które nie zależą od wyników oglądalności, które nie muszą uczestniczyć w morderczym wyścigu słabnąca o oglądalność i słuchalność, które dzięki innym źródłom finansowania nie musza zależeć od coraz szybciej uciekających i taniejących reklam. Ale przecież w świecie 2.0 media tradycyjne umierają. Czy jest więc jeszcze sens budować media publiczne w ich tradycyjnym kształcie? Czy mogą one jeszcze spełnić swoją misję? A może ta drastycznie trudna dla mediów sytuacja jest właśnie szansą publicznej telewizji i radia? A może trzeba myśleć raczej o publicznych portalach, w których pracują dobrze opłacani dziennikarze – śledczy, eksperci ds. międzynarodowych, poważni analitycy?
Media są bardzo ważnym elementem demokracji. Polityka jest marna w dużej mierze dzięki temu, ze media pozwalają, by taka była. Dlatego warto so tym porozmawiać, zwłaszcza, że na obecne media – zwane publicznymi – wydajemy publiczne pieniądze. Czy warto to dalej robić? Może warto, ale zupełnie inaczej?
Porozmawiajmy o tym. Tutaj w Salonie24. Zapraszam także serdecznie na debatę, którą organizuję z Instytutem Wolności. W czwartek o godz. 18.00 w Warszawie odbędzie się publiczna dyskusja pod tytułem: „Media publiczne 2013. Jak? Po co? Czy jeszcze jest sens?”.
Oto jej program
1. „Telewizje publiczne i prywatne w świecie 2.0”:
Andrzej Godlewski , wicedyrektor Programu 1TVP; Bogusław Chrabota, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej”
2. „Czy telewizja ze świata 1.0 ma jeszcze szanse?”:
Eryk Mistewicz, konsultant strategii merketingowych, kwartalnik „Nowe media”; Igor Janke, Instytut Wolności, współtwórca Salon24.pl
3. „Jaki model mediów publicznych ma sens w 2013 roku” -
debata z udziałem obecnych i byłych prezesów TVP: Juliusz Braun, Robert Kwiatkowski, Romuald Orzeł, Andrzej Urbański. Moderacja : Igor Janke
Dla salonowiczów jak zawsze zarezerwowaliśmy miejsca na sali. Kto chciałby wziąć udział w spotkaniu proszę, aby wysłał mail pod adres: biuro@instytutwolnosci.pl zgłoszenie. Zwrotnie otrzymacie informację o miejscu spotkania. Zapraszam serdecznie.
A tu zapraszam do dyskusji pisanej. Rozpocznijmy tę rozmowę w Salonie24? Co robić z mediami publicznymi? Jak je budować? Zamknąć? Ale co je wtedy zastąpi?
Autor podcastu Układ Otwarty. Prezes niezależnego think tanku Instytut Wolności
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka