Jutro dwa bardzo ważne mecze. We Wrocławiu pewnie będzie przyjaźnie i spokojnie. Polsko-Czeska miłość kwitnie i pięknie. Mam nadzieję, że po tym, jak strzelimy braciom z południa dwie bramki, dobra atmosfera we Wrocławiu dalej będzie taka sama. I jeśli – w co nie wierzę – oni strzelą nam, to też pójdziemy z Czechami na piwo.
Niestety w Warszawie tak słodko nie będzie. W strefie kibica zapewne kilkadziesiąt tysięcy osób przyjdzie oglądać na telebimie mecz z Czechami. A z Narodowego wracać będzie tłum Rosjan po meczu z Grecją. Nie obawiam się o ten tłum ze strefy kibica. Ale jestem niemal pewny, że do centrum Warszawy przyjadą kibole tylko po to, by tłuc się z Rosjanami. Widziałem ich przed i po meczu Polska-Rosja i nie mam wątpliwości co to za ludzie. Teraz mogą jeszcze przyjechać dodatkowo kibole z Rosji, tylko po to, by walczyć na ulicy.
Politycy jednej i drugiej strony, a i blogerzy, także to w Salonie skutecznie podkręcali atmosferę. Pewnie to naturalne, po tym jak Rosjanie zapowiedzieli, że chcą w Warszawie demonstrować. Problem jest dość poważny i polskie państwo musi sobie z nim poradzić. Nie ma co wyskakiwać z jakimiś publicznymi przeprosinami, tylko trzeba zapewnić porządek. W tej sprawie musi być powszechna zgoda. Moim zdaniem kary dla kiboli, którzy robią dym na ulicach muszą być wysokie i skuteczne. Kiedyś zresztą walczył o to PiS. Teraz za tym jest Platforma. I niech tak będzie. Prawo musi być surowe i skuteczne. Policja musi reagować szybciej niż kilka dni temu i wyłapywać gości w kapturach zanim zaczną rzucać kamieniami. Niezależnie od tego, czy mówią po polsku czy rosyjsku. Państwo musi pokazać siłę i stanowczość. A sądy nie mogą sie ośmieszać wyrokami po 500 zł grzywny, bo tylko zachęcają kolejnych zadymiarzy do organizowania walk.
To nie jest problem tylko na dziś, czy na sobotę. Trzeba bardziej skutecznie i ostro walczyć z kolesiami od ustawek. Państwo musi być bezpieczne. Jeśli zastanawiam się , czy tego dnia powinienem iść z dziećmi do centrum Warszawy, bo cieszyć się grą naszej drużyny, jeśli zastanawiam się, czy w środku stolicy Polski jest bezpieczne, to znaczy, że coś jest nie tak.
Jak Waszym zdaniem należy walczyć z kibolstwem? Porozmawiajmy o tym.
Autor podcastu Układ Otwarty. Prezes niezależnego think tanku Instytut Wolności
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka