Jarosław Kaczyński rozpoczął swoją kampanię prezydencką wywiadem dla Salon24.pl! To pierwsze takie wydarzenie w historii polskiej polityki. Były premier odpowiedział na wszystkie zadane mu pytania, przygotowane przez blogerów.
Dlaczego dokonał takiego wyboru? Dlaczego w Salon24.pl, a nie w telewizji czy prasie? „Uważam, że blogi i to co dzieje się w internecie odgrywają i będą odgrywać w życiu społecznym coraz większą rolę. To widać gołym okiem. Pozostaję człowiekiem ogromnie przywiązanym do prasy, ale biorę pod uwagę to, że świat się zmienia” – powiedział Jarosław Kaczyński.
Jak doszło do tego wywiadu? Jeden z blogerów podsunął mi pomysł, abyśmy spróbowali przeprowadzić wywiady z głównymi kandydatami. Najpierw zwróciłem się do sztabów Jarosława Kaczyńskiego i Bronisława Komorowskiego. Ze sztabu prezesa PiS odpowiedź przyszła szybko. Jarosław Kaczyński i jego sztab zdecydowali się, by kandydata Prawa i Sprawiedliwości swoją kampanię zaczął właśnie rozmową z blogerami w Salonie24.
Przyznam, bardzo nas to zaskoczyło. Aby było to możliwie wywiad musieliśmy przygotować szybko i bez rozgłosu. Zwróciłem się więc bezpośrednio do grupy doświadczonych blogerów – (domniemanych) przeciwników i zwolenników Jarosława Kaczyńskiego: Chevaliera, Starego, Parakaleina, Cezarego Krysztopy, Radka Krawczyka, Consolamentum, Kataryny, Rybitzky’ego, FYM-a, Ufki, Rolexa, Toyaha. Kataryna zrzekła się swoich pytań, bo stwierdziła, że jest za mało krytyczna wobec szefa PiS;), ale zasugerowała mi wykorzystanie w rozmowie jeden jej analizy, co uczyniłem.
Niestety musiałem dokonać i wyboru blogerów i wyboru pytań. Podkreślam – wyborów tych dokonałem osobiście. Nikt ze sztabu, nikt z polityków PiS, ani Jarosław Kaczyński nie miał na to żadnego wpływu. Nie wszystkie pytania udało się oczywiście zadać. Aby rozmowa była spójna, zadawałem też pytania od siebie.
W środę późnym wieczorem – wraz z Followem, który wystąpił w roli fotoreportera i ze spisanymi pytaniami blogerów Salonu24 spotkaliśmy się z Jarosławem Kaczyńskim. Rozmowa trwała dwie godziny. Grubo po północy spisałem jej pierwszą część, którą po autoryzacji, opublikujemy dziś o godzinie 14. Kolejne części – wkrótce.
Jakiego Jarosława Kaczyńskiego spotkaliśmy? Na pewno bardzo innego od tego, jakiego znaliśmy do tej pory. Cała rozmowa była dla mnie bardzo zaskakująca. Co to znaczy - ocenicie sami.
O czym mówi były szef rządu PiS? Przede wszystkim o potrzebie zmiany w polityce. O konieczności porozumienia. W rozmowie wielokrotnie podkreślał gotowość do kompromisu w najważniejszych dla Polski sprawach z Donaldem Tuskiem. „W tej chwili warunki do współpracy z rządem wynikające ze społecznego nastroju są znacznie lepsze niż były dotychczas” – mówił. „Teraz w społeczeństwie jest większa potrzeba kompromisu. I musimy do niego dążyć. Ważne jest to, by rozmowy polityczne do tego prowadziły. By ten nastrój społeczny zmienił się w zdolność do uznania argumentów drugiej strony i znalezienia wyjścia z tych wszystkich miejsc, w których doszło do blokady. A takich miejsc jest sporo”.
Więcej – na moim blogu już ok. godziny 14.
P.S. Czekamy też nad odpowiedź ze sztabu Bronisława Komorowskiego. Wkrótce zwrócimy się do kolejnych kandydatów - także tych, którzy są już blogerami w Salon24.
Aktualizacja:
Autor podcastu Układ Otwarty. Prezes niezależnego think tanku Instytut Wolności
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka