Zapętlili się rządzący w swojej oblężonej twierdzy. Już nie słyszą głosów ludzi poza swoimi słowami. Nawet, gdy popełnią prostą niezręczność, nie ustąpią. Tym bardziej, gdy zrobią ewidentny błąd. Idą dalej w otwieraniu kolejnych pól konfliktu. Ostatni z dziennikarzami. Opozycja tylko na to czeka. Eskaluje protest aż do sparaliżowania sali obrad, okupację mównicy, fotela marszałka a potem całej sali. A wszystko dlatego, ze marszałek Kuchciński nie zrozumiawszy dobrze pierwszych słów dość nonszalancko zachowującego się posła PO , Michała Szczerby, wykluczył go z obrad. Nieadekwatna reakcja w stosunku do przewinienia posła. Po czym "poszły konie po betonie". Marszałek Kuchciński , jakby zapomniał o wadze ustawy budżetowej, którą sejm miał przegłosować, trwał w uporze, czym zjednoczył opozycję sejmową, która zażądała przywrócenia Szczerby . Niestety, wycofanie się z błędu to dla drużyny Jarosława Kaczyńskiego rzecz więcej niż trudna. Zatem zgodnie z tą logiką Jarosław Kaczyński dolewa oliwy do ognia. Straszy protestujących karami. Opozycja to wykorzystuje. Ponad setka posłów stoi murem przy mównicy i fotelu marszałka i blokuje dojścia. No, kto kogo? Posłanka Pomyska prowokacyjnie podchodzi do Jarosława Kaczyńskiego, nagrywa. Prezesowi pękają nerwy . Odpowiada : "Idź do diabła". Nagranie hula w sieci. Marszałek Kuchciński, zgodnie ze swoimi uprawnieniami przenosi obrady do sali kolumnowej. Wszyscy posłowie są o tym zawiadomieni. W tym czasie już pod gmachem sejmu zbierają się zwolennicy KOD-u popierający opozycję. Przemawia Tomasz Lis, Niesiołowski, Giertych, Kalisz, Radek Sikorski i inni. Podobnie w kilku innych miastach Polski. Tak szybko?
Przewodniczący Schetyna zapowiada, ze uczestniczenie członków PO w obradach w sali kolumnowej grozi partyjną karą. Potem będą padały zarzuty, ze posłowie opozycji nie zostali tam wpuszczeni. Jednak posłanka Pomyska i poseł Nitras weszli do sali kolumnowej, ale by zobaczyć, co sie dzieje i policzyć , ilu posłów głosowało na budżet. Jednak i oni i dziennikarze nie zainteresowali się wysokością budżetu i deficytem, które przegłosowano. Tropiono natomiast posłów PiS, którzy podpisali listę obecności po zakończeniu obrad.
I stało się coś dla mnie niezrozumiałego. Protestujący KOD-owcy zablokowali wyjazd posłów PiS - u z gmachu sejmu. Na pytania dziennikarzy , czego oczekują, odpowiadali ogólnie, ideologicznie, demokracji. Protestujący siedli na jezdni. Także pani premier nie mogła wyjechać. Była już godzina druga w nocy. Przyjechała policja, która utorowała drogę pani Premier, J.Kaczyńskiemu i innym. Od razu w stacjach POLSAT i TVN pojawiły się ofiary działań policji i informacja o użyciu gazów łzawiących. Ewidentna nieprawda, wycofali się z tej informacji. Chyba rano w sobotę będzie w Tok Fm przywoływana.
Schetyna zaprasza wszystkich KOD - owców do spotkania w sobotę. Premier Kopacz mówi do swoich przyjaciółek :"Trzeba ten ogień podpalać", co słyszy posłanka z Kukiz 15 i podzieliła się tym na antenie Polsatu. Do trwania w blokowaniu sejmu w nocy, jutro, aż do wigilii nawołują posłowie PO i Nowoczesnej. Będą siedzieli tam całą noc. Po co? Nie wiem. Media przekazują ich cierpienia. Przewija się stwirdzenie "to jest ten moment" , Do czego? Otóż powtórzę, co powiedziałam w TVN BiS, opozycja dąży do skrócenia kadencji PiS
Gratuluję marszałkowi Kuchcińskiemu zbudowania kuli śniegowej. A Jarosławowi Kaczyńskiemu, który nie potrafi przyznać się do błędu, dedykuję słowa poety "Miałeś chamie złoty róg"
Ten blog jest miejscem debaty o mediach, które wpływają na nasze myślenie, ale nie tylko.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka