To prof. Jadwiga Staniszkis pierwsza zasugerowała nazwisko Anny Streżyńskiej. Zapytana o kandydata na prezydenta, by może szukać go z nieco młodszego pokolenia, bez wahania wymieniła Annę Strężyńską "ma energię i wiedzę o tym, że deregulacja (czyli więcej wolności) oznacza też sprawiedliwość".
Osobiście wolałabym, by Anna Streżyńska została kiedyś premierem. To osoba, która wykazała się skutecznością i w swojej dziedzinie zrobiła coś konkretnego dla kraju. Jako "państwowiec" - wzór wysokiego, kompetentnego i odpowiedzialnego urzędnika administracji państwowej - otrzymała nagrodę im.Andrzeja Bączkowskiego a to mówi samo za siebie.
" Anna Streżyńska była pierwszym prezesem Urzędu Komunikacji Elektronicznej, podsekretarzem stanu w ministerstwie transportu i budownictwa, właściwym w sprawach łączności. Pracowała także w Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Będąc prezesem UKE zliberalizowała rynek telekomunikacyjny w Polsce, umożliwiając świadczenie usług przez operatorów alternatywnych w oparciu o infrastrukturę operatora zasiedziałego. Ponadto doprowadziła do podpisania porozumienia między UKE a TP SA (obecnie Orange Polska) w sprawie niedyskryminacji oraz inwestycji TP SA w 1,2 mln linii szerokopasmowych. "
Tyle badziewia w naszej polityce, które na codzień zalegają studia telewizyjne, a prawdziwe diamenty są niezauważane. Gdzie ci dziennikarze mają oczy ? Raczej nie maja wiedzy.
Ten blog jest miejscem debaty o mediach, które wpływają na nasze myślenie, ale nie tylko.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka