Byłam tam. Lubię podpatrywać , gdy rodzi się coś nowego. Oto wystąpili wbrew większości, wbrew ustabilizowanej scenie wstają i mówią: oto jesteśmy. Taki ruch ma na początku najwięcej wrogów , bo jeśli z polskiego kotła ktoś podnosi pokrywę, trzeba go do dołu. Z lewa i prawa. Niezadowoleni, apatyczni wolą status quo, bo przecież może być gorzej. Tak było w stoczni w 1981 r., większość społeczeństwa była sceptyczna, dziennikarze ówczesnego mainstraemu ironizowali na rzecz władzy, władza grzmiała o nieodpowiedzialności. "Nic z tego nie będzie" - mawiali znani imtelektualiści. Dziś pamięta się tylko tych odważnych, niegdysiejsze "oszołomy" awansowały na stanowiska.albo prowadząc biznes , pouczają w TVN i zapomnieli. Iluż ich było w stosunku do 40 milionowego narodu? Garstka. 0% w rankingach. Gdyby na tych słupkach opierano szanse przemian, długo by do nich nie doszło. Dziś po konwencie nowej partii "Polska Razem" słyszę tę samą retorykę "nic z tego nie będzie".
Oczywiście inna epoka. Pracują piarowcy, logo, hasła, banery, gadżety itp. Jest jednak atmosfera, są zebrani ludzie. Z przymusu czy własnej potrzeby ? Widzę wyraźnie1500 osób, przyjechali z całej Polski, bo im zależy, maja nadzieję, Patrzę na salę, na twarze. Porównując z tymi na konwentach PiS-u czy PO - dużo młodsze !!! Oni wiedza, czego chcą. Młodzi przedsiębiorcy, biznesmeni - klasa średnia, maja nadzieje, że wreszie ktoś ich będzie reprezentował. Czy połączenie liberalnej gospodarki z tradycyjnymi wartościami skusi znaczący procent ? Nie wiem.
Myślę, że po nakreśleniu kierunku, nowa partia powinna jak najszybciej zająć się zaniedbaną sferą życia zwykłego obywatela. Poznać przyczyny jego bezradności wobec instytucji państwa. Żeby formułować ogólne postulaty , program. trzeba zejść w dół, do konkretnych ludzkich problemów. . Gdzie można sie odwołać od złych decyzji ? Dlaczego dotychczasowy mechanizm nie działa ? Dlaczego urzędnik ciągle jest władzą a nie służy obywatelowi ? Dlaczego latami czeka się na operację zaćmy , a rok na wizytę u kardiologa ? Przykładowo, bo takich tematów jest więcej w kazdej dziedzinie: zdrowia, edukacji, bezpieczeństwa, Potrzebna jest nam partia, która dba o problemy ludzi, przedsiębiorców, pracowników, rodzin i dzieci. Zracjonalizuje nasz kraj.
Myślę sobie, że byłoby dobrze, gdyby tę partię zechciały poprzeć ruchy obywatelskie typu "Ratujmy maluchy", organizacje pozarządowe zastępujące często państwo w stosunku do ludzi wykluczonych.
Dajmy szansę nowej partii. Nie sprowadzjmy wszystkiego do gry politycznej. Od nas zależy. Mamy wybór.
Ten blog jest miejscem debaty o mediach, które wpływają na nasze myślenie, ale nie tylko.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka