Mieczysław Grygorcewicz, ps. „Bohdan”, „Miecz” (Mieczysław Ostrowski), był jednym z wielu tysięcy żołnierzy Armii Krajowej i powojennego podziemia niepodległościowego. Urodził się w 1907 r. w dalekich Nalibokach, na polskich Kresach. Przed wojną nie skończył studiów historycznych; podjął pracę. Od września 1939 r. był już w okopach, najpierw jako obrońca stolicy, a następnie żołnierz KOP-u, od 1940 r. zaś Narodowej Organizacji Wojskowej. Został wysłany na Białostocczyznę, gdzie od października 1943 r. pełnił funkcję Komendanta Okręgu Białystok NOW krypt. „Cyryl”. Komendantem głównym całej formacji był z kolei w tym czasie płk Józef Rokicki, ps. „Michał”. Grygorcewicz brał czynny udział w wykonywaniu rozkazu o scaleniu z Armią Krajową. Pod koniec 1943 r. został po raz pierwszy aresztowany, przez gestapo. Nierozpoznany, został zwolniony, a zatem wrócił do konspiracji. Następnie pojawili się bolszewicy; w lipcu 1944 r. aresztowało go NKWD. Po kilku miesiącach ciężkiego śledztwa, zdołał zbiec. W styczniu 1945 r. pojawił się w zrujnowanej Warszawie. Zgodnie z otrzymanymi rozkazami wrócił wiosną 1945 r. na Białostocczyznę, gdzie – na bazie NOW –AK – awansowany do stopnia majora, utworzył Komendę Okręgu Narodowego Zjednoczenia Wojskowego.
NZW, podobnie jak najbardziej znane Zrzeszenie WiN, było jedną z trzech (ponadto NSZ) organizacji zbrojnych i politycznych, których siatka terenowa (w tym przypadku pięć komend obszarów i 14 komend okręgowych) obejmowała cały kraj i była zbudowana na bazie organizacji czasów wojny. Politycznym zapleczem NZW, którego kolejnymi dowódcami byli: płk Tadeusz Danilewicz ps. „Kuba” oraz ppłk Bronisław Banasik „Stefan”,pozostawał podziemny Zarząd Główny Stronnictwa Narodowego, którego działacze - poprzez kurierów – podtrzymywali stały kontakt z rządem RP na uchodźstwie. Latem 1945 r., Grygorcewicz został Komendantem całego Obszaru I, czyli warszawskiego. Dnia 10 października 1945 r. został aresztowany po raz trzeci, pod przybranym nazwiskiem (Mieczysław Ostrowski), które będzie mu towarzyszyć przez cały okres więzienny. Po kolejnych procesach i rewizjach, skazany na karę śmierci, ostatecznie miał przebywać w wiezieniu lat 15. Wyszedł z niego na mocy „odwilżowej” amnestii, w maju 1956 r. Po niemal jedenastu latach. Dopiero wtedy ujawnił swoje prawdziwe nazwisko, co szybko odnotowano w aktach SB.
Od początku 1957 r. aż do 1970 r. był poddany stałej inwigilacji, przede wszystkim w ramach bardzo rozbudowanej sprawy krypt. „Zagubiony”. Sprawa ta dotyczyła formalnie poszukiwania zabójców Bohdana Piaseckiego, syna przywódcy Stowarzyszenia PAX; faktycznie zaś stała się pretekstem dla kierownictwa MSW (Departament III) do nękania tych działaczy konspiracji i podziemia niepodległościowego (głównie z NZW i NSZ), którzy mieli jakąkolwiek styczność z ojcem zamordowanego ucznia Liceum św. Augustyna w Warszawie. Przeciwko Grygorcewiczowi przeprowadzono „grę operacyjną”, oskarżając go – wobec najbliższych – o defraudację pieniędzy podziemnych. Dopiero po wielu latach, już za czasów istnienia Instytutu Pamięci Narodowej, udało się nam – historykom- przedstawić rodzinie prawdziwy przebieg wydarzeń sprzed wielu, wielu lat. Sam Grygorcewicz nie doczekał tej chwili – zmarł w 1999 r.
Ta opowieść ma morał! Pozwala mieć nadzieję, że nigdy nie nastąpi taki czas, w którym pokolenia żyjące, przestaną zwracać się w przeszłość – krzyczącą i domagającą się od nas zadośćuczynienia. W imieniu Społecznego Komitetu Obchodów Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”, zapraszam – szczególnie dziennikarzy – na konferencję 20 lutego b.r. o godz. 12.00 w budynku PAST-y (IV p.), gdzie przekażemy informacje na temat tych obchodów przypadających na dzień dnia 1 marca. Jest to rocznica wykonania wyroku śmierci w 1951 r. przez komunistycznych zbrodniarzy na Łukaszu Cieplińskim i jego towarzyszach z IV Zarządu Zrzeszenia WiN.
Członek Komitetu dla Upamiętnienia Polaków Ratujących Żydów. Historyk, specjalizuje się w dziejach Kościoła katolickiego w Polsce, w historii: emigracji po II wojnie światowej, obozu narodowego i w relacjach polsko-żydowskich. Autor wielu książek, artykułów naukowych i popularnonaukowych; publicysta. Filister „Arkonii”; działacz społeczny. Żonaty, ojciec trójki dzieci, dziadek trójki wnucząt.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura