Rząd premier Szydło po zaledwie trzech miesiącach u władzy, wywołał tsunami krytyki, nie tylko w Polsce, ale w Europie i USA - w osobach trzech senatorów. Praktycznie cały świat oburzył się na łamanie demokracji w naszym kraju. Co tam kryzys z uchodźcami, aneksja Krymu, wojna w Syrii i zabawy z bombą atomową w Korei. Nikogo to nie przeraża. Polska jest najważniejsza, bo to oczko w głowie całego globu. Tu splatają się i przecinają interesy...
Na antypodach aborygeni tańczą już opowieść o Polsce będącą przyczyną końca świata; na Antarktyce, z powodu rozgrzanych emocji w obronie Trybunału Konstytucyjnego gwałtownie topi się lodowa powłoka, co niechybnie doprowadzi do zalania Wenecji – nie dziwi więc reakcja komisji weneckiej; pod wpływem wzmożenia zaczyna pękać płyta euroazjatycka, pierwsze rysy wskazują, że może dojść do takich ruchów mas, że Polska stanie się samotną wyspą, gdzieś na południowym Pacyfiku. Astronom-amator red. Żakowski zaobserwował nawet niespodziewane wybuchy plazmy na słońcu...
Sytuacja jest dramatyczna, ale zwolennicy partii rządzącej, ku zdziwieniu opozycji, nic sobie z tego nie robią, a notowania tych co skaczą, kicają i krzyczą, niczym „Mała Kurka”, która dostała orzechem po glowie, że niebo się wali - powoli staczają się do szamba.
I taka mogłaby być puenta na temat KOD, Nowoczesnej i skwaszonej PO, gdyby nie ten wypadek pod Opolem, gdzie prezydencka limuzyna złapała flaka. To już nie jest zabawa, ale ostrzeżenie, że „pokojowe” formy perswazji zostały wyczerpane i wchodzą realia...
Nie wiem na ile rząd jest na to przygotowany, ale mam nadzieję, że nie jest spóźniony...
Gdy wieją wichry zmian, jedni wznoszą mury, inni budują wiatraki, a ja? dbam o duszę...
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka