Co siedzi w głowach zwolenników tyranów? Fanklub Jaruzelskiego w PRL

Jan Bodakowski
Co siedzi w głowach zwolenników tyranów? Fanklub Jaruzelskiego w PRL

Żyjemy w czasach gdy władza ordynarnie i bezwstydnie łamie Konstytucję, ustawy i umowy międzynarodowe. W czasach gdy władza zlikwidowała niezależność mediów publicznych, niszczy wymiar sprawiedliwości, prześladuje opozycję. Na naszych oczach władza ściąga do Polski dziś dziesiątki tysięcy, a jutro miliony, nielegalnych imigrantów z zachodu (zbyt często kryminalistów, zboczeńców, islamskich terrorystów i leni pasożytujących na systemach socjalnych). Zamiast budować niezbędne i przynoszące zyski elektrownie atomowe i CPK, władza niszczy polską gospodarkę, wprowadzając bezsensowną politykę klimatyczną, której owocem będzie nędza milionów Polaków.

Można byłoby sobie zadać pytanie, co siedzi w głowach zwolenników takiej władzy? Niestety socjologowie, by nie stracić pracy albo z lojalności, nie zadadzą takiego pytania, a jak zadadzą, to pewnie nie ujawnią publicznie odpowiedzi.

Tego, co siedzi w głowach zwolenników władzy niszczącej Polskę, możemy sobie tylko wyobrażać, analizując to, co siedziało w głowach zwolenników osadzonej na ziemiach polskich przez Rosjan komunistycznej dyktatury. Doskonałą ku temu okazją jest lektura wydanej przez Instytut Pamięci Narodowej pracy „»Świeć nam, Panie Generale«. Wybór prywatnej korespondencji nadsyłanej do gen. Wojciecha Jaruzelskiego w latach 1982–1989 (z zasobów Instytutu Hoovera)” autorstwa Patryka Pleskota.

Z zapowiedzi wydanej przez IPN pracy czytelnicy mogą się dowiedzieć, że „w latach osiemdziesiątych, kiedy Wojciech Jaruzelski skupił w swoich rękach pełnię władzy w PRL, setki Polaków i Polek decydowało się na pisanie prywatnych listów do generała. Nadawcy zamieszczali w nich skargi, żale, postulaty, życzenia, słowa poparcia, prośby, referowali sprawy do załatwienia. Jaruzelski czytał dużą część tej korespondencji, selekcjonowanej wstępnie przez jego doradców i współpracowników. Nierzadko podpisywał i odręcznie poprawiał grzecznościowe odpowiedzi. Po 1990 r. spora część tej dokumentacji trafiła do amerykańskiego Archiwum Hoovera. Prezentowany tom zawiera wybór listów z tego właśnie zbioru”.

Na kartach pracy „»Świeć nam, Panie Generale«. Wybór prywatnej korespondencji nadsyłanej do gen. Wojciecha Jaruzelskiego w latach 1982–1989 (z zasobów Instytutu Hoovera)” autorstwa Patryka Pleskota czytelnicy znajdą wybrane przez autora a kierowane do Jaruzelskiego: listy, pochwały stanu wojennego, wyrazy wsparcia, prośby o prezent, przysługę i pomoc, autografy, spotkania, korespondencje do darczyńców, zaproszenia, porady i propozycje, skargi, interwencje, donosy, podziękowania za pamięć, listy od weteranów, towarzyszy broni, znajomych, apologetów, duchownych, emigrantów, cudzoziemców, i poetów.

Jan Bodakowski