Jan Bodakowski Jan Bodakowski
37
BLOG

Szamanizm – jedno z wielu współczesnych zagrożeń

Jan Bodakowski Jan Bodakowski Kultura Obserwuj notkę 0
Mogłoby się wydawać, że szamanizm to praktyki tylko z przeszłości. Tak jednak nie jest. W ostatnich latach szamanizm w ramach walki z cywilizacją zachodnią, wyrosłą z chrześcijaństwa, jest promowany we współczesnym świecie.

Jan Bodakowski
Szamanizm – jedno z wielu współczesnych zagrożeń

Mogłoby się wydawać, że szamanizm to praktyki tylko z przeszłości. Tak jednak nie jest. W ostatnich latach szamanizm w ramach walki z cywilizacją zachodnią, wyrosłą z chrześcijaństwa, jest promowany we współczesnym świecie.

Obecne zainteresowanie szamanizmem wywodzi się USA, gdzie działali ideolodzy tego reaktywowanego światopoglądu, powstawały organizacje promujące praktyki i tożsamość związaną z szamanizmem, i skąd organizacje te przybyły do Europy.

Na zachodzie szamanizm stał się modnym światopoglądem, bo był promowany przez ezoteryków: antropologa Mircea Eliade (jogina wspieranego przez masonerie), psychologa Carla Gustava Junga oraz Berta Hellingera. Dziś szamanizm obecny jest we współczesnej psychologii.

Na zachodzie szamani sami się szamanami obwołują, zaliczając po drodze kurs. Te reguły zachodniego szamanizmu są sprzeczne z tradycyjnym szamanizmem. Podczas kursów dla adeptów szamanizmu są oni wprowadzani w odmienne stany świadomości. Dzięki czemu mają podróżować poprzez oś świata do świata duchów (mającym być jednym z trzech duchowych wymiarów) i nawiązywać relacje z duchami przewodnikami.

Zdaniem księdza doktora Aleksandra Posackiego „struktury szamanizmu wchodzą także w rozwijający się masowo fałszywy charyzmatyzm czy chory pentakostalizm”, które są działaniami demonów w celu profanacji chrześcijaństwa.

Szamanizm ma też propagować kultura popularna. Zdaniem księdza Posackiego „Wojciech Cejrowski przedstawia w swoich książkach kontakty z szamanami jako coś normalnego”. Szamanizm mają też propagować książki o Harrym Potterze.

Praktykujący szamanizm negują istnienie osobowego Boga, wierzą w bezosobowa moc, której jesteśmy częścią. Oddają cześć tej mocy. Szamanizm jest formą mediumizmu, bezpośredniego obcowania z duchami, zawierania z nimi przymierzy, by zasyć ponadnaturalne zdolności.

Współczesny szamanizm jest niebezpieczny. W krajach Afryki, takich jak Tanzania, Uganda, Liberia, Kamerun, RPA, Wybrzeże Kości Słoniowej, szamani mordują dzieci, by zrobić z nich amulety. Mordy dokonywane są przez szamanów również w krajach Azji takich jak Nepal.

Rytuały szamańskie, z racji na zaburzanie pracy psychiki i używanie środków psychoaktywnych, prowadzą do utraty zdrowia fizycznego i psychicznego. Co gorsze szamanizm jest otwarciem się na działanie demonów i w wyniku praktyk szamańskich dochodzi do opętań.

Szamani „by nawiązać kontakt z duchami”, korzystają ze środków psychoaktywnych, co sprzyja doświadczeniom kontaktu z duchami. Szamanizm propaguje środki psychoaktywne, które „osłabiają mechanizmy obronne psychiki” chroniące ludzi przed nieświadomością i demonami.

Szaman wchodzi w relacje z duchami, oddają im część – należna tylko Bogu, czym popełnia grzech idolatrii. Za oddawanie grzesznej czci otrzymuje zdolności parapsychiczne (korzystanie z nich też jest grzechem idolatrii) lub wiedzę. Za wiedzę i zdolności te trzeba drogo zapłacić — rozpadem osobowości lub opętaniem. Demony wielokrotnie dają ludziom zdolności parapsychiczne, by ich tymi zdolnościami uwieść i zniewolić (celem demonów jest zatracenie jak największej ilości ludzi).

Szamani zajmują się też uzdrawianiem, wróżbami, magią i spirytyzmem. Zagrożenie spirytyzmem, czyli kontaktami z duchami zmarłych, polega na tym, że demony podszywają się pod dusze zmarłych, i w ten sposób manipulują żyjącymi, by ich skłonić do grzechu i doprowadzić do potępienia.

Fenomen tradycyjnego szamanizmu obecny w Kazachstanie, Azji Centralnej i na Syberii, dobrze opisują rosyjskie, kazachskie i prawosławne prace naukowe.

Dziś mamy do czynienia z neoszamanizmem odwołującym się do ekologii, psychologii i medycyny alternatywnej. Choć „szamanizm jest najstarszą formą spirytyzmu” to dziś jest „reaktywowany i popularyzowany”. Niebezpieczeństwo szamanizmu polega na tym, że propaguje on nawiązywanie relacji z duchami, czyli demonami, odwraca od zbawienia i w konsekwencji prowadzi do potępienia. Jest grzechem idolatrii oddawania czci fałszywym bogom i przypisywania sobie pozycji Boga (na przykład poprzez dążenie do poznania przyszłości, choć ta wiedza zastrzeżona jest tylko dla Boga).

Zwolennicy szamanizmu promują synkretyzm, twierdząc, że wszystkie religie wywodzą się z szamanizmu – bluźnią, że Jezus był szamanem. Kreują szamanizm na istotę i syntezę wszystkich religii, czym zachęcają do porzucenia katolicyzmu.

O szamanizmie można poczytać w ponownie wydanej przez wydawnictwo Replika 304 stronicowej pracy naukowej „Szamanizm” autorstwa profesora Andrzeja Szyjewskiego.

Zdaniem wydawcy profesor „Andrzej Szyjewski stworzył wyjątkowe opracowanie poświęcone szamanizmowi. W niezwykle barwny i sugestywny sposób przedstawia początki tego zjawiska, jego autentyczne miejsce w życiu religijnym oraz obrzędy z nim związane. Kreśli ponadto obraz kosmologii szamańskiej i omawia renesans tego zjawiska w latach 60. XX w., kiedy przestało być antropologiczną ciekawostką, a stało się wzorcem nowoczesnych praktyk duchowych”.

Zdaniem profesora Andrzeja Szyjewskiego „niewiele jest zjawisk religijnych, które cieszyłyby się większą popularnością od szamanizmu, zwłaszcza odkąd słowo to rozpropagowały publikacje spod znaku nowej duchowości”.

Według profesora Andrzeja Szyjewskiego „szczegółowe badania porównawcze pozwoliły na stwierdzenie, że szamanizm stanowi zjawisko tak rozpowszechnione, że uzasadnione jest uważanie go za uniwersalne. Bardzo różne mogą być jego przejawy i zasięg oddziaływania. […] Generalnie rzecz biorąc, szamanizm współistnieje z innymi formami religii czy magii i w miarę bezboleśnie się z nimi przenika. Na obszarze Syberii szamanizm nałożył się na kulty rodowe”.

Z pracy profesora Andrzeja Szyjewskiego można się dowiedzieć, że szamanami są osoby „które potrafią kontaktować się z rzeczywistością przekraczającą wymiar naoczności, ze światem dusz i bogów, zarówno w postaci podziemnej krainy zmarłych i krwiożerczych demonów, jak i niebiańskich sfer, oraz z duchami obecnymi w otoczeniu przyrodniczym i z ukrytymi przed oczami zwykłych członków społeczności. Innymi słowy, szaman postrzega duchową stronę rzeczywistości, która w normalnych warunkach jest niewidzialna, jest obdarzony swoistym wzrokiem”.

Czytelnicy wydanej przez Replikę pracy „Szamanizm” dowiedzą się, że „szaman pełni zawsze rolę negocjatora. Jego celem jest nie tylko nawiązanie kontaktów ze światem duchów, lecz także zapewnienie wsparcia duchów w zarządzaniu sprawami ludzkimi oraz zaspokojenie szeroko rozumianych interesów społeczności i jednostek. Zadzierzgnięta więź ze światem duchowym ma służyć grupie społecznej, do której należy szaman, nie zaś ograniczać się do doskonalenia czy zbawienia samego siebie. Tym właśnie różni się szaman od mistyka”.

Według profesora Andrzeja Szyjewskiego „szaman może pełnić w społeczności rozmaite role, może być uzdrawiaczem, kapłanem, czarownikiem, wizjonerem i prorokiem w jednej osobie. Obecny musi być przy wszelkich wydarzeniach przełomowych i kryzysowych, od narodzin przez obrzędy dojrzałości i małżeństwo po śmierć i rytuały pogrzebowe. Skoro pełni funkcję psychopomposa, przewodnika duszy po zawiłych drogach tamtego świata, to bez jego pomocy ani nowo narodzony, ani zmarły nie byliby w stanie trafić do swego miejsca przeznaczenia. Podobnie zagrożeni są uczestnicy obrzędów przejścia, osoby o zawieszonym statusie, których miejsce w hierarchii społecznej zostało zmienione i stali się szczególnie podatni na wpływ mocy tamtego świata. Dzięki zdobytemu w zaświatach doświadczeniu i znajomości reguł rządzących kosmicznymi strukturami szamani są przede wszystkim uzdrawiaczami, z punktu widzenia kultur tradycyjnych choroba bowiem jest zaburzeniem równowagi jednostki, wywołanym przez interwencję obcej siły duchowej, demona, ducha zmarłego lub boga”.

Autor pracy „Szamanizm” profesor Andrzej Szyjewski to religioznawca i etnolog. Ukończył Uniwersytet Jagielloński. Jest dyrektorem Zakładu Fenomenologii i Antropologii Religii Instytutu Religioznawstwa Wydziału Filozoficznego UJ.

Jan Bodakowski
image


Brzydki. Biedny. Niedoceniony. Nielubiany.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura