Jan Bodakowski Jan Bodakowski
87
BLOG

Magdalena Ogórek kolejny raz o bezkarności nazistów po II wojnie światowej

Jan Bodakowski Jan Bodakowski Kultura Obserwuj notkę 1
Nakładem wydawnictwa Zona Zero ukazała się kolejna książka doktor historii Magdaleny Ogórek ukazująca bezkarności nazistów po II wojnie światowej. Była kandydatka Sojuszu Lewicy Demokratycznej (Leszka Millera) na prezydenta z 2015 roku i gwiazda TVP za czasów PiS w pracy „Król Olch” wraca do swojego bohatera z pracy „Lista Wächtera. Generał SS, który ograbił Kraków” generała SS Otto von Wächter, który był jednym z Niemców, którzy ukradli setki tysięcy polskich dzieł sztuki z okupowanej Polski. Wächter powołał do życia złożoną z ukraińskich nazistów »SS-Galizien«.

Jan Bodakowski
Magdalena Ogórek kolejny raz o bezkarności nazistów po II wojnie światowej

Nakładem wydawnictwa Zona Zero ukazała się kolejna książka doktor historii Magdaleny Ogórek ukazująca bezkarności nazistów po II wojnie światowej. Była kandydatka Sojuszu Lewicy Demokratycznej (Leszka Millera) na prezydenta z 2015 roku i gwiazda TVP za czasów PiS w pracy „Król Olch” wraca do swojego bohatera z pracy „Lista Wächtera. Generał SS, który ograbił Kraków” generała SS Otto von Wächter, który był jednym z Niemców, którzy ukradli setki tysięcy polskich dzieł sztuki z okupowanej Polski. Wächter powołał do życia złożoną z ukraińskich nazistów »SS-Galizien«.

Drugim bohaterem najnowszej pracy Magdaleny Ogórek jest niemiecki oficer, katolik, rozczarowany nazizmem, Wilm Hosenfeld, który uratował między innymi Władysława Szpilmana.

Magdalena Ogórek w swej pracy przypomniała, że wybitni niemieccy naukowcy, by skutecznie rabować polskie dzieła sztuki, jeszcze przed wojną zbierali informacje o znajdujących się w rękach Polaków dziełach sztuki. Niemcy na początku wojny stworzyli specjalny pięciotomowy katalog „Sichergestellte Kunstwerke im Generalgouvernement” ze zrabowanymi dziełami sztuki. Polskie zabytki były rabowane przez Niemców jawnie, kontaktując się ze sobą, w ramach działań państwa i prywatnej inicjatywy (bohaterowi pracy Ogórek w rabunku pomagała żona).

Dziś wnuki i dzieci niemieckich nazistowskich zbrodniarzy negują udział swoich przodków w zbrodniach na Polakach. Choć prócz podpisanych osobiście przez dziadków oficjalnych dokumentów i prywatnej korespondencji opisującej zbrodnie są nawet zdjęcia dokumentujące udział konkretnych Niemców w zbrodniach na Polakach.

Z pracy „Król Olch” czytelnicy dowiedzą się, jak wyglądały kanały przerzutowe, którymi po klęsce Niemiec z Europy uciekali do Ameryki Południowej naziści. Po wojnie, w obliczu zagrożenia sowieckiego, by skorzystać z olbrzymiego kapitału wiedzy naukowej, jaką dysponowali niemieccy naziści byli oni ewakuowani między innymi do USA przez władze amerykańskie. W ramach operacji Sunrise Amerykanie oferowali nazistowskim zbrodniarzom naukowcom nowe tożsamości i domy w USA. Podobnie z kapitału wiedzy nazistowskich zbrodniarzy korzystały też kraje Ameryki łacińskiej.

W przerzucie nazistów do Ameryki Południowej nie pomagał Kościół katolicki (o co jest oskarżany) tylko głównie niemieckojęzyczna ludność cywilna np. we Włoszech. Biskup Alois Hudal, który przedstawiany jest jako rzekomy symbol kościelnej pomocy dla nazistów, był amerykańskim agentem (czego korzystający z jego pomocy naziści nie byli świadomi). Biskup Hudal w swoich wspomnieniach napisał, że Otto von Wächter został otruty przez Amerykanów, choć zabójcą był amerykański agent były Ssman Karl Hass, który w 1950 zdradził i został sowieckim agentem. Hass mógł zabić Wächtera, gdy ten nie chciał też zdradzić i zostać sowieckim agentem.

Jan Bodakowski
image

Brzydki. Biedny. Niedoceniony. Nielubiany.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Kultura