Ideowy manifest socjalisty, weganina, a za młodu gejowskiego pracownika seksualnego, Adolfa Hitlera (pomimo że niemieccy naziści wymordowali kilka milionów Polaków, zamienili w koszmar życie dziesiątek milionów Polaków, okradli Polaków i zniszczyli ich mienie), „Mein Kampf” został wydany w naszym kraju dopiero w 2021 roku.
Jan Bodakowski
Tłumacz Mein Kampf ujawnia tajemnice nazistów
Ideowy manifest socjalisty, weganina, a za młodu gejowskiego pracownika seksualnego, Adolfa Hitlera (pomimo że niemieccy naziści wymordowali kilka milionów Polaków, zamienili w koszmar życie dziesiątek milionów Polaków, okradli Polaków i zniszczyli ich mienie), „Mein Kampf” został wydany w naszym kraju dopiero w 2021 roku.
Przed II wojną światową nie wzbudził wśród Polaków zainteresowania, choć Niemcy byli naszymi sąsiadami, którzy od wieków niszczyli Polskę i Polaków. Po wojnie panowała histeria, że wydanie książki Hitlera sprawi, że Polacy zostaną nazistami.
Dopiero w 2021 roku wydawnictwo Bellona opublikowało edycję krytyczną „Mein Kampf” przetłumaczoną przez profesora Eugeniusza Cezarego Króla z Instytutu Studiów Politycznych Państwowej Akademii Nauk. Wbrew trwającej od dekad histerii lewicy i pseudo liberałów edycja manifestu Hitlera nie miała żadnych skutków politycznych. Historycy zyskali tylko tekst źródłowy do swoich badań nad najnowszą historią.
Staraniem wydawnictwa Bellona ukazała się zbiór esejów profesora Eugeniusza Cezarego Króla „Na początku była Mein Kampf” poświęcony niemieckiemu narodowemu socjalizmowi. Z pracy profesora Króla można się dowiedzieć, że w „Mein Kampf” głosił, że: wrogami Niemców są Żydzi, jest globalny spisek żydowski, należy walczyć z Żydami, zasadny jest rasizm i eugenika, oraz zdobycie przez Niemców przestrzeni życiowe na wschodzie. Do końca wojny w Niemczech ukazało się 12 milionów 450 tysięcy egzemplarzy manifestu ideowego Hitlera.
Władze niemieckie od 1939 roku każdej młodej parze prezentowały egzemplarz „Mein Kampf”, wymuszały wśród urzędników, w wojsku i szkołach, wśród działaczy nazistowskich, posiadanie i czytanie manifestu Hitlera. Konformiści czytali „Mein Kampf”, by robić kariery. Większość Niemców jednak najważniejszej nazistowskiej książki nie czytała. Krytyka manifestu Hitlera była zakazana. Niemieccy narodowi socjaliści swoje powszechne wśród Niemców poparcie zyskiwali dzięki sukcesom gospodarczym, skutecznej propagandzie i cenzurze.
Świat „Mein Kampf” zlekceważył. Podobnie stało się i w międzywojennej Polsce. W II władze sanacyjne uniemożliwiały kolportaż i tłumaczenie manifestu Hitlera. Niemcy by Polacy nie poznali planów Hitlera, nie zgadzali się na tłumaczenie. O „Mein Kampf” wspominał Antoni Słonimski i Władysław Studnicki.
Z wydanej przez Bellonę pracy „Na początku była Mein Kampf” czytelnicy dowiedzą się o korzeniach ideowych i organizacyjnych niemieckiego narodowego socjalizmu, powstałych w 1920 programie NSDAP Narodowo Socjalistycznej Niemieckiej Robotniczej Partii.
Dla mnie niezwykle aktualnie w dzisiejszej Polsce, zważywszy na stosunek PO do Konstytucji, ustaw, prerogatyw prezydenta, Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego, brzmią informacje zawarte w „Na początku była Mein Kampf” dotyczące dedukcjonizmu. Twórca tej niemieckiej doktryny Carl Schmitt, by uzasadnić łamanie prawa przez niemieckich nazistów, głosił prawo władz nazistowskich do „podejmowania w […] sytuacji kryzysowej przez suwerena, spersonifikowanego przez przywódcę, decyzji pozostających w jaskrawej niezgodności z istniejącymi przepisami prawa”. Dywizjonizm stał się uzasadnieniem dla wszelkiego łamania prawa i zbrodni. Parlamentaryzm uznano za sprzeczny z duchem narodowym.
W pracy „Na początku była Mein Kampf” czytelnicy znajdą też informacje o narodowo socjalistycznej polityce zdrowia publicznego, nazistowskiej etyce seksualnej (naziści ignorowali lesbijki, które swoje sadystyczne skłonności mogły realizować, zostając strażniczkami w nazistowskich niemieckich obozach koncentracyjnych), polityce nazistowskich Niemiec wobec kobiet, rodzin, Żydów.
Profesora Eugeniusz Cezary Król w swej pracy opisał też: niemiecki nazistowski model edukacji, odebranie przez Niemców na terenach okupowanej Polski polskim dzieciom i młodzieży możliwości zdobywania edukacji, powojenne filmy o holocauście, współpracę Niemców i Rosjan, kolaboracje w zachodniej Europie z niemieckimi nazistami, stosunek Niemców do Polaków na przestrzeni wieków.
Świadomość zbrodni niemieckich nazistów na Polakach jest tym bardziej ważna, że dziś antypolska narracja historyczna (finansowana i prowadzona również przez Niemców) wbrew faktom osadza Polaków w roli sprawców holocaustu, a nie ofiar zbrodni dokonywanych przez Niemców. Wszystko to by można było bezkarnie Polskę i Polaków wyzyskiwać.
Jan Bodakowski
Inne tematy w dziale Kultura