Polscy artyści i alkohol

Jan Bodakowski
Polscy artyści i alkohol

Jestem abstynentem. Nie pije, bo nie mam ochoty. Nie smakuje mi alkohol i jest niezdrowe. Nie picie ewidentnie wyklucza mnie z życia społecznego. Kto nie pije, ten nie ma znajomości, a bez znajomości nie ma pracy. Kto pije, ten ma znajomych, którzy pomagają znaleźć prace. Nie wspominając o tym, że podczas picia poznaje się przedstawicieli płci przeciwnej, co kończy się ślubem i społecznym docenianiem za tworzenie podstawowej komórki społecznej.

Picie ma więc swoje uzasadnienie. Jest fenomenem społecznym, w którym ludzie robią, to co lubią, i są za to nagradzani. Jednym minusem jest to, że niektórzy przesadzają, i zamiast korzystać z picia, niszczą sobie życie.

Nie da się ukryć, że alkohol odegrał istotną rolę w życiu wielu polskich artystów. Ich historię można poznać dzięki wydanej przez wydawnictwo Fronda pracy „Alkohol i muzy. Polscy artyści i ich ulubione trunki”, której autorem jest Sławomir Koper.

W pracy „Alkohol i muzy. Polscy artyści i ich ulubione trunki” czytelnicy znajdą informacje o historii alkoholów na ziemiach polskich oraz dworach polskich monarchów, roli jak alkohol odgrywał dla poety Jana Kochanowskiego, w XIX wieku wśród filomatów, w życiu takich twórców jak Zan, Mickiewicz, artyści jak śpiewak Rubinsztein, malarz Witkacy, pisarz Reymont, poeta Przybyszewski, pisarz Tadeusz Boy Żeleński, artyści przybywający do Zakopanego, elity wszelkich dziedzin II R, poeci jak Kazimierz Wierzyński, czy Konstanty Ildefons Gałczyński, kadry sanacyjnej kliki, aktor Stefan Jaracz, pisarz Stanisław Grochowiak, dramatopisarz Ireneusz Iredyńsk, aktor Zbigniew Cybulski.

Jan Bodakowski