Jan Bodakowski Jan Bodakowski
211
BLOG

Wielki zielnik klasztorny – świetna lektura na wypadek życia w post apokaliptycznym świeci

Jan Bodakowski Jan Bodakowski Rozmaitości Obserwuj notkę 1
Rzeczywistość codziennie stara się nas przekonać, że koszmarne wizje z filmów science fiction mogą się spełnić. Z dnia na dzień może zniknąć wygodny świat, w którym żyjemy. Jak źle pójdzie, możemy się obudzić w świecie bez elektryczności (czyli bez dostępu do informacji z internetu), bez leków i służby zdrowia. W takiej sytuacji warto mieć w domu książki (bo nie wymagają one zasilania elektrycznością i nie ulegają zniszczeniu w wypadku rozbłysku elektromagnetycznego) o tematyce użytecznej (dające wiedzę użyteczną do przetrwania).

Jan Bodakowski
Wielki zielnik klasztorny – świetna lektura na wypadek życia w post apokaliptycznym świecie

Rzeczywistość codziennie stara się nas przekonać, że koszmarne wizje z filmów science fiction mogą się spełnić. Z dnia na dzień może zniknąć wygodny świat, w którym żyjemy. Jak źle pójdzie, możemy się obudzić w świecie bez elektryczności (czyli bez dostępu do informacji z internetu), bez leków i służby zdrowia. W takiej sytuacji warto mieć w domu książki (bo nie wymagają one zasilania elektrycznością i nie ulegają zniszczeniu w wypadku rozbłysku elektromagnetycznego) o tematyce użytecznej (dające wiedzę użyteczną do przetrwania).

Takimi książkami dającymi wiedzę użyteczną dla przetrwania są książki o ziołolecznictwie. Jedną z nich jest monumentalna (wydana w formacie albumowym przez wydawnictwo AA) 544 stronicowa, bogato ilustrowana, praca „Wielki zielnik klasztorny” autorstwa austriackiego zakonnika ojca Hermanna Josefa Weidingera.

Jak informuje wydawca pracy „w tym obszernym zielniku, rozpisanym na cały rok, uznany i ceniony mnich-zielarz, dysponujący niezwykle bogatym doświadczeniem zielarskim [...], daje klucz do skarbnicy swej wiedzy”.

Praca ojca Weidingera „to swoisty poradnik życia w zgodzie z naturą, prezentujący garść życiowych porad na każdy dzień roku, liczne wskazówki dotyczące stosowania ziół służących zdrowiu [...]. Żywy styl, obrazowy i szczery język, [...] czynią to dzieło cenną i wyjątkową lekturą”.

Wydawnictwo AA informuje, że autor pracy to „doskonały znawca przyrodolecznictwa, wychowawca, kaznodzieja i zielarz w jednej osobie, po mistrzowsku potrafi zachęcić czytelników do podjęcia trudu głębszego i bardziej świadomego życia”.

Praca ojca Weidingera to „niezwykle pogodny poradnik życia i ziołolecznictwa proponuje garść życiowych porad dotyczących zdrowia, przeznaczonych na każdy dzień roku”. Książka wydana przez wydawnictwo AA zawiera „zestaw receptur na napary, maści i inne środki lecznicze przygotowane z ziół, przepisy kuchenne oraz sugestie dotyczące świadomego kształtowania naszego życia, środowiska i otaczającego nas świata”.

Zmarły 18 lat temu ojciec Herman-Josef Weidingerod 1938 roku był misjonarzem w Chinach a po wojnie diaspory chińskiej na całym świecie. Po powrocie do ojczyzny zajął się między innymi ziołolecznictwem, które promował między innymi poprzez książki, artykuły prasowe i występy w telewizji i radiu, oraz organizacje rolników uprawiających zioła.

Na łamach pracy czytelnicy znajdą informacje o zaletach zdrowotnych kilkuset ziół, owoców, warzyw i przypraw, naturalnym leczeniu dolegliwości, różnych prozdrowotnych formach stosowania roślin. Praca zawiera tysiące wartościowych porad, ukazujących jak w naturalny sposób można dbać o zdrowie i przeciwdziałać dolegliwościom.

Jan Bodakowski

image

Brzydki. Biedny. Niedoceniony. Nielubiany.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Rozmaitości