Solidarność z Ukrainą, która padła ofiarą rosyjskiej agresji, jest zrozumiała. Niestety przejawy tej solidarności bywają czasami straszliwie głupie i co gorsze szkodliwe. Przykładem tego jest to, że ignoranci zmieniają nazwę pierogów ruskich na ukraińskie. Nie dość, że to infantylne i dziecinne, to wbrew intencjom zgodne z rosyjską propagandą i sprzeczne z aspiracjami narodowymi Ukraińców i Polaków.
Jan Bodakowski
Pierogi ruskie. Zmienianie ich nazwy jest głupie, zgodne z rosyjskimi kłamstwami i antypolskie
Solidarność z Ukrainą, która padła ofiarą rosyjskiej agresji, jest zrozumiała. Niestety przejawy tej solidarności bywają czasami straszliwie głupie i co gorsze szkodliwe. Przykładem tego jest to, że ignoranci zmieniają nazwę pierogów ruskich na ukraińskie. Nie dość, że to infantylne i dziecinne, to wbrew intencjom zgodne z rosyjską propagandą i sprzeczne z aspiracjami narodowymi Ukraińców i Polaków.
Nazwa pierogów ruskich wywodzi się od Rusi Czerwonej, czyli terenu Galicji Wschodniej. Ruś zaś, wbrew temu, co kłamie Moskwa, to nie ziemie rosyjskie, tylko ziemie Rzeczypospolitej, w skład której wchodziła dzisiejsza Polska, Litwa, Białoruś i Ukraina. Tereny, które dziś leżą w granicach Polski i Ukrainy.
Pierogi ruskie są daniem rdzennej polskiej ludności mieszkającej na terenach Rusi – Województwa Ruskiego w Koronie Królestwa Polskiego, a potem w Rzeczypospolitej. Dla Ukraińców pierogi ruskie są daniem kuchni polskiej. Nie wolno, zgodnie z rosyjską propagandą uznawać Rusi za część Rosji, tak jak nie wolno pierogów ruskich postrzegać jako pierogi rosyjskie.
Z Wikipedii można się dowiedzieć, że „skład Rusi Czerwonej wchodziły: ziemia sanocka, ziemia przemyska, ziemia chełmska, ziemia bełska, ziemia halicka i ziemia lwowska”. Największe miasta Rusi Czerwonej na obecnym terenie Polski to: Rzeszów, Chełm, Przemyśl, Zamość, Krosno, Jarosław, Sanok, Tomaszów Lubelski, Krasnystaw, Hrubieszów, Łańcut, Przeworsk, Leżajsk, Lubaczów, Ustrzyki Dolne. Ruś więc to nie Rosja, tylko tereny dzisiejszej Polski i Ukrainy. Pierogi ruskie są więc nasze, a nie rosyjskie. Zmienianie ich nazwy to sugerowanie, że polskie i ukraińskie ziemie to ziemie rosyjskie.
Jan Bodakowski
Inne tematy w dziale Kultura