Strona wykorzystuje pliki cookies.
Informujemy, że stosujemy pliki cookies - w celach statycznych, reklamowych oraz przystosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Są one zapisywane w Państwa urządzeniu końcowym. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Więcej informacji na ten temat.
W Polsce popełniono szereg błędów przy udzielaniu koncesji na odwierty próbne co skutkuje tym, że wiedza na temat własnych zasobów węglowodorów jest ograniczona.
https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/nik-o-udzielaniu-koncesji-na-poszukiwanie-zloz-miedzi-weglowodorow-gazu-lupkowego.html
https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/nik-o-poszukiwaniach-gazu-lupkowego.html
Można to odkręcić
Trzeba
Nie ma tu komu. Mosbacher nam pokazała.
Dziękuje. Alternatywne choć droższe metody i źróła wydobywania ropy jak grzyby po deszczu powstały w momencie grania przez OPEC wyższymi cenami i ograniczeniem podaży. Wtedy powstały też wiertnie na morzu w Norwegii. Wysoka cena ropy i zwiększony popyt gospodarek rozwijających się sprzyjał takim decyzjom. Dzisiaj Norwegów mogą czekać trudniejsze czasy i ograniczanie socjalu lub inwestowanie w nowe technologie jak sąsiedzi.
"Game changer".
Martwić powinni się inni. I to mocno.
https://biznesalert.pl/norwegia-fundusz-naftowy-oze/
Eksploatacja z łupków polega na wymywaniu wodą zasobów ropy i gazu z ziemi. Ten proces ma trzy wady: pierwsza to potrzeba na to dużo wody, która po jej użyciu jest zanieczyszczona i musi być odseparowana od wody pitnej, druga sprawa, to odwierty łupkowe szybko się wyczerpują i działanie musi być przenoszone w inne miejsce, a trzeci problem to zapaści terenów podmytych wodą, są one podobne do trzęsienia ziemi. W Europie w szeregu państwach przy gęstym zaludnieniu łupkowe wydobycie zostało zakazane. https://europeangreens.eu/news/no-shale-gas-extraction-fracking-europe
To prawda. Ale są miejsca w Europie mniej zaludnione. Co więcej jest takie miejsce, które nie podlega jurysdykcji prawa UE i tam właśnie dzisiaj odbywa się klasyczna proxy war. A to nasi wschodni sąsiedzi .....
Jeżeli chodzi o Ukrainę, to łupki mogą być tyko tam, gdzie nie ma słynnego ukraińskiego czarnoziemu. A na Ukrainie ciągle jest problem prawa prywatyzacji ziemi, tj. sprzedaży dla prywatnych właścicieli. Jak Europa dostanie prawo kupna ziemi, to będą tam uprawy w celach żywnościowych, a nie łupkowych. Już dzisiaj Holendrzy kupują wierzchnią warstwę ziemi ukraińskiej i ciężarówkami wożą do Holandii.
https://forsal.pl/artykuly/1466804,ukraina-mfw-apeluje-o-zmiany-w-budzecie-i-koncowe-przyjecie-ustawy-o-bankach.html
O historii powstania MFW pisałem tutaj
https://www.salon24.pl/u/jakodi/1038687,blaski-i-cienie-dlugu
W skrócie uważam, że lobby energetyczne w MFW jest silniejsze niż farmerskie. Ale ziemi starczy dla jednych i drugich. Przy czym jeśli chce się inwestować w strukturę energetyczną z perspektywą zysków liczoną minimum na kilkanaście lat to własność ziemi na której ta infrastruktura jest budowana ma spore znaczenie.
Wnimanje, wnimanje!!!
Gawarit' Maskwa!
Dzięki za linka. Temat łupków z pewnością jeszcze w Polsce może powrócić.
Ponoć były robione jakieś opracowania dotyczące łupków przez Rząd RP (chyba Marka Belki albo Donalda Tuska) nie widziałem ich...Jeśli robili to Amerykanie to trzeba do nich napisać, ci młodzi naukowcy mają liczniki dotyczące publikacji udostępniają ale ankietę należy wypełnić...
To są strategicznie ważne i cenne informacje prywatnych przedsiębiorstw zagranicznych. Za te błędy trzeba będzie dzisiaj zapłacić finansowo lub politycznie.
___________________________________________________________________
Moim zdaniem SDR to martwa koncepcja.
Za to opracowanie bardzo dziękuję.
SDR jest martwy jak Dolar jest silny i cyklicznie ożywa jak dolar słabnie. Same narodziny SDRa to okres wielkiego kryzysu dolara. Także temat SDRów wróci niedługo z pewnością tym bardziej, że w koszyku jest już od 4 lat chińskie Renminibi a Dolar powinien wchodzić niedługo w cykliczny spadek. To tylko jedna z możliwości. Z pewnością napiszę o tym notkę. Pozdrawiam i zapraszam ...
https://wjakobik.com/2020/04/26/ujemna-cena-ropy-czyli-taka-jaka-wycenil-koronawirus-analiza/
Gratulujac kapitalnej analizy pozwole sobie wtracic kilka slow na temat lupkow w Australii. Owszem zloza tak gazowe jak i roponosne istnieja, wiecej tych pierwszych z tym, ze jak na razie tak energetyka jak i eksport opiera sie na gazie ziemnym ktorego tez jest od metra. Nie znaczy to, ze dla gazu z lupkow nie ma miejsca ale ze wzgledu na dlugoterminowe umowy miedzynarodowe ceny gazu na rynku krajowym sa nawet wyzsze niz w eksporcie. Stad cena energii elektrycznej w przykladowo Poludniowej Australii jest jedna z najwyzszych na swiecie i to pomimo tego, ze farmy wiatrowe i sloneczne potrafia dostarczyc okresowo nawet 100% zapotrzebowania na energie elektryczna w stanie. Producenci gazu nie sa wiec zainteresowani tworzeniem sobie dodatkowej konkurencji ktora moglaby doprowadzic do obnizki cen.
Drugim czynnikiem jest istnienie roznego rodzaju 'protestantow' ktorzy oprotestowywuja doslownie wszystko. Tak wiec nie mozna rozwijac energetyki jadrowej bo cos tam, nie mozna miec skladowisk odpadow radioaktywnych na pustyni bo cos tam, nie wolno wiercic nawet sondazowo na szelfie w Great Australian Bight bo cos tam (wlasnie sie ciesza bo Equinor zrezygnowal z poszukiwan) i tak dalej. Lupki sa na ich celowniku od dawna a kazdy polityk choc moze nawet i wie, ze Bight byla ostatnim praktycznie sposobem ratowania przemyslu/gospodarki to sie nie wychyli bo zaraz go okresla wrogiem ludu i wezwa do samokrytyki. Po czesci wlasnie dlatego istnieje wiele ograniczen prawnych i wylaczen ograniczajacych lub uniemozliwiajacych jakies szersze planowanie.
Prawda jest tez, ze niektore koncerny choc majace juz calkiem duzo, jak np Santos czy Origin chca 'jeszcze wiecej'. Obiecujacym terenem jest Terytorium Polnocne, gdzie na zupelnych pustkowiach o wielkosci kilku polskich wojewodztw w tzw Beetaloo Basin znajduje sie jakoby 14 trylionow metrow ^3 gazu, Ale i na takich bezludziach ( inwestycja moze byc 'ekologicznie' niepewna wiec trzeba bedzie obserwowac, moze stanie sie tak jak z Equinorem.
Australia importuje rope naftowa i poki ceny sa znosnie to iwestycje w zloza lupkowe w Queensland nie sa specjalnie atrakcyjne. Rodzima produkcja glownie z okolic Timoru to nie wiecej niz 0.4MBBL/d a konsumpcja 1.1MBBL/d.
Pozdrawiam
Dziękuje za komentarz.
Układ sił zmienia się głównie dla energochłonnych gospodarek, które wcześniej były importerami energetyków a dzisiaj jeśli będą miały technologię mogą być w dużo większym stopniu niezależne energetycznie. W notce starałem się opisać jaki wpływ na geopolitykę i świat finansów wywarła przez ostatnie 100 lat ropa. Drugą taką można by napisać w kontekście polityki surowcowej Rosji. Łupki w połączeniu ze zmianą oktanów na lit i rozwojem energii ze źródeł odnawialnych zmienią mocno układ sił. Chiny, Europa, kraje Ameryki Południowej czy Pakistan mając dzisiaj odpowiednią technologię mogą zyskać niezależność energetyczną a kraje które swoje budżety opierały głównie na eksporcie energetyków (OPEC) będą mieć kłopoty. Fundusze Norwegii czy Arabii Saudyjskiej prześcigają się w finansowaniu perspektywicznych technologii
z dolarowych nadwyżek. Po śmierci króla Abd Allah ibn Abd al-Aziz Al Su’ud w 2015 roku Arabia otworzyła nową kartę w dziejach monarchii. Po przejęciu faktycznej władzy przez Mohammeda ibn Salmana sprawy tylko przyspieszyły. To początek końca OPEC.
https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/katar-opusci-opec-kartel-producentow-ropy-naftowej/ty05b8p
https://businessinsider.com.pl/finanse/fundusze/arabia-saudyjska-inwestycja-w-babylon-health-spolke-technologiczna-na-ponad-500/s2esjzv