Siódme - Nie kradnij!

W naszym polskim, katolickim, rozmodlonym społeczeństwie wydawać by się mogło, że elity władzy, które żyjąc na świeczniku powinny być, co zrozumiałe, przykładem dla społeczeństwa, głoszące się żyjącymi wg. wartości chrześcijańskich, będą przestrzegały zasad Dekalogu Boskiego. Niestety, rzeczywistość polityczna jest u nas zgoła odmienna. Codzienne życie naszych elit politycznych jasno nam udowadnia, że zupełnie jest im obce zwłaszcza siódme przykazanie Dekalogu: Nie kradnij! I to nie elity władzy nam pokazują, jak mamy żyć. Coraz bardziej uwidacznia się nam przysłowie, że...ryba psuje się od głowy. W końcu władza pokazuje narodowi jak ma żyć. A przykłady idące z góry wyczerpują wszystkie przepisy części szczególnej Kodeksu Karnego...Jak długo jeszcze w dziedzinie moralności jako naród będziemy się staczać po równi pochyłej?

Niedawno rozmawiając z koleżanką usłyszałam od niej, że aby w tym kraju się coś zmieniło, to potrzebna jest rewolucja i wieszanie ludzi nie zasługujących na miano narodu na latarniach. Wtedy raczyłam zwrócić jej uwagę: rewolucja ma to do siebie, że nie pyta , kto winny, a kto nie. Oby się nie okazało, że pierwsza zawiśniesz na tej latarni. Niestety, wydarzenia ostaniej kampanii wyborczej pokazały, że poglądy tzw. anty systemowe padają w narodzie na podatny grunt, zwłaszcza pośród mlodych Polaków, którzy nie pamiętają ani przemian ustrojowych lat dziewięćdziesiątych, ani rządów braci Kaczyńskich, a za to bardzo dobrze widzą patologię obecnych rządów Platformy Obywatelskiej i najczęściej są wcześniejszymi wyborcami Platformy, którzy rozczarowali się tym, że rząd nie spełnił nic co im obiecal i dziś w sondażach stronnictwo Kukiza głoszące, że trzeba zburzyć cały system polityczny w Polsce idzie jak burza w górę. I niezadowoleni z rządu ludzie nie zadają Kukizowi pytania, co będzie jak się zburzy system. Kto będzie budował nowy? I...czy zaczniemy od feudalizmu? Kukiz też na te pytania nie daje odpowiedzi...A faktycznie system demokracji po 1990r jasno pokazał, że na wierzch wyłażą wszelkie patologie demokracji. A przede wszystkim złodziejstwo i korupcja... A władza nie kryje się już z braniem łapówek.

Bardzo ważny zakup, jakim są helikoptery dla Polskiej armii wygrywa firma francuska, bo...polska firma w Świdniku, no praktycznie polska tylko z miejsca położenia w Polsce, bo należąca do Amerykanów, zostaje wykluczona z przetargu, gdyż , o dziwo, jej wniosek zawiera błędy formalne, których nie chce usunąć w terminie i ...zostawia pole bardzo zainteresowanej przetargiem firmie francuskiej.

Jakiś czas temu zachodni ekspert wydał opinię, że polskie gornictwo węglowe jest na wyczerpaniu i deficytowe i potrzebuje prywatyzacji. Czy nie dziwne jest, że rząd polski był już o krok od podjęcia decyzji o sprzedaży kopalni węgla, udaremnionej tylko dzięki protestom społecznym?  Kiedy wyjdzie na jaw, który wielki światowy koncern chciał kupić polskie kopalnie węgla?

Członkowie rządu są już tak bezczelni, że nawet w publicznym miejscu przy wódce w prywatnych rozmowach mają czelność ujawniać swoje plany na temat sprzedaży polskiego majątku narodowego i...chwalą się, ile za to wezma. Na ile tzw. " zeznania" w aferze taśmowej należy brać poważnie oceni prokuratura w śledztwie i ona oceni, czy przeciwko " bohaterom afery taśmowej" należy skierować akt oskarżenia do sądu, jedno jednak " afera" pokazała bezpornie: polski extablishment polityczny pokazał, że w miejscu publicznym zachował się jak zwykły menel pod budą z piwem. Za takie postępowanie nie licujące z godnością urzędów, które pełnili " bohaterowie afery tasmowej" powinni polecieć ze stanowisk natychmiast. Dzisiejsze zwolnienia przez premier Kopacz, będące pokłosiem skandalu z publiczną publikacją przez Zbigniewa Stonogę poufnych akt ze śledztwa / akta w postępowaniu są zawsze poufne. Ze względu na ważny interes państwa lub osoby mogą być objęte klauzulą tajności/ jest ...musztardą po obiedzie i, podejrzewam, tak to zostanie odebrane przez wyborców w najbliższych wyborach parlamentarnych. Zresztą wszelkie afery złodziejskie z udziałem członków Platformy jakoś dziwnie są zamiatane pod dywan i...okazuje się, że to nic wielkiego. Inne wloką się w sposób urągający wymiarowi sprawiedliwości. Słynna sprawa ze sprzedażą soli przemysłowej za spożywczą i z oszukaniem ludzi przez kasę Amber Gold nawet jeszcze nie zblizyły się do sporządzenia i skierowania aktu oskarżenia do sądu. A postępowanie przygotowawcze trwa już tyle czasu, ile wynoszą rządy Platformy w Polsce... No cóż , Temida ma opaskę na oczach. Widzi tylko jak staruszka chora na cukrzycę zje batonika w Biedronce. Staruszka zostanie ukarana z całą surowością prawa...

W swoim czasie Jaroslaw Kaczyński wypowiedział bezpardonową walkę z korupcja i złodziejstwem. Działał przez zastraszenie...Czy zatem można liczyć na zlikwidowanie patologii władzy przez opozycję. Zażarci zwolennicy Jarosława Kaczyńskiego powiedzą, że tak. Niestety, przykłady mówią co innego. Okazuje się, że i opozycyjni politycy kradną. Poseł Hofman oszukiwał państwo na rozliczaniu tzw. kilometrówek w sejmie. Posłowie pisu są też umoczeni w...wyprowadzeniu pieniędzy ze Skoków. Wprawdzie pis stara się udowodnić, że to prezydent Bronisław Komorowski stoi za kradzieżami w Skokach, jednakże nie da się ukryć, że Skoki to firma pisowska, a nie kto inny tylko dzisiejszy prezydent - elekt Andrzej Duda sporządził w swoim czasie opinię, na podstawie której prezydent Lech Kaczyński zawetował ustawę o państwowej kontroli Skoków. Czy za taką opinią coś się kryło czy była to zwykła głupota?

Tak więc czy z centrum, czy z prawa, czy z lewa państwo się rozłazi jak stare znoszone spodnie. I pośród narodu krąży dowcip, by...zrobić ściepę narodową, kupić bombę atomową i...sru walnąć w sejm. A poglądy anty systemowe Kukiza zyskują coraz więcej zwolenników...

Im dłużej trwa u nas demokracja, tym bardziej wychodzą na jaw jej bolączki. Demokracja to nie jest idealny system, ale prawdą jest, że nikt jeszcze nie wymyślił lepszego. Zatem będę bronić zawsze demokracji i oburzać mnie będą działania zaprzeczające zasadom demokracji. Żeby walczyć ze złodziejstwem i korupcją mówią ludzie, że...potrzebni są Dzierżyńscy. Niestety, ludzie sami nałożyli sobie kaganiec w postaci demokracji. Teraz muszą jeść tę żabę... Ile jeszcze w tym kraju można ukraść? Kraj katolicki, a siódme Przykazanie Boskie mówi: Nie kradnij!