Pośród społeczeństwa polskiego krąży bardzo gorzkie zdanie o dwudziestopięcioleciu demokracji III Rzeczpospolitej: III Rzeczpospolita aferami stoi! Mamy rok jubileuszowy, oficjalna proapaganda przypomina, że od dwudziestu pięciu lat Polska jest wolna i demokratyczna. Niestety, naród polski nie potrafi się z tego cieszyć. Przed oczami ma bowiem liczne afery korupcyjne, nierzadko związane z elitami rządzącymi, które raz po raz wybuchały od samego zarania III Rzeczpospolitej i które...w roku jubileuszowym wcale się nie skończyły. Ludzie przed oczami mają biedę i ciężką walkę o pracę przeciętnego obywatela Polski i pławiących się w luksusie różnych cwaniaczków, którzy nie skalają się ani uczciwą pracą ani uczciwym biznesem i...gorycz w nich bierze górę. Rodzą się teorie spiskowe na temat afer i...wini się o nie rząd, a jeżeli nie o nie, to przynajmniej o to, że w sprawie afer nic nie robi. A jeżeli nic nie robi, to w umyśle prostego człowieka rodzi się podejrzenie: sam jest w nie umoczony! Ostatnio jednak rząd zadziałał...
Centralne Biuro Antykorupcyjne zajęło się nieprawidłowościami w sprawie organizowania Mistrzostw Świata w Piłce Siatkowej. Pod lupą CBA znalazł się Polski Związek Piłki Siatkowej. CBA podejrzewa go o nieprawidłowości przy organizowaniu przetargów związanych z organizacją Mistrzostw. W siedzibie PZPS CBA zrobiło nawet przeszukanie. Szukało dowodów na...ustawianie przetargów na firmy zajmujące się ochroną Mistrzostw. No cóż, lepiej póżno niż wcale. Już po skandalicznej aferze z zakodowaniem przez Polsat transmisji z meczów podczas Mistrzostw Świata w Piłce Siatkowej pośród rozgoryczonych polskich kibiców rozchodziły się plotki, że w to skandaliczne zakodowanie umoczony jest Polski Związek Piłki Siatkowej. Wówczas próbowano łagodzić sytuację twierdząc, że Polsat zakodował transmisje, bo nie miał innego wyjścia, wycofali mu się sponsorzy i musiał zakodować transmisje, by mu się zwróciły kolosalne koszty w wys. 15000000 Euro jakie wydał na kupno praw do transmisji. Aktualne przeszuaknie CBA w siedzibie PZPS świadczy , że plotkach jakimi karmili się kibice jest jednak ziarnko prawdy. Czyżby tak nagłe ruszenie CBA w sprawie nieprawidłowości przy organizowaniu Mistrzostw Świata w Piłce Siatkowej było elementem kampanii wyborczej rządu Platformy?
Okres dwukadencyjnych rządów Platformy to niepochlebny czas afer. Była więc afera Amber Gold, afera z solą przemysłową sprzedawaną za spożywczą, afera mięsna, afera ze Związkiem z Polskim Związkiem Piłki Nożnej w tle, afera z minister Muchą, która na występ Madonny na Stadionie Narodowym w Warszawie dała 7 mln dotację z...puli budżetu Ministerstwa Sportu czy ostatnie afery: tzw. podsłuchowa, w której nasze elity władzy popisały się wyjątkowym chamstwem i prostactwem i afera z ujawnieniem przez Radosława Sikorskiego, który był wówczas Ministrem Spraw Zagranicznych co najmniej dwuznacznej propozycji Putina skierowanej do naszego premiera Donalda Tuska w sprawie...rozbioru Ukrainy, w którym prezydent Rosji proponował udział Polsce. Rozmowa była w cztery oczy. Pytanie: skąd o niej wiedział minister spraw zagranicznych, a obecnie marszałek Sejmu Radosław Sikorski. No i najnowsza afera z błędami w rozliczeniach zagranicznych wyjazdów parlamentarzystów, tak to delikatnie tłumaczą zainteresowani. Afera tym razem dotyczy i kompromituje posłów Prawa i Sprawiedliwości, ale...rykoszetem uderza w rząd Ewy Kopacz, bo to rząd administruje budżetem. Co jest wspólną cechą wszystkich afer za rządów Platformy? A no że wszystkie one były zamiatane pod dywan i twierdzenie, że w zasadzie nie ma sprawy, umoczeni weń notable państwowi wmieszali się w afery i z własnej głupoty. Dziwi więc fakt, że obecnie rząd zainteresował się tak gorliwie nieprawidłowościami w organizowaniu Mistrzostw Świata w Piłce Siatkowej...
Mamy kampanię wyborczą. Rząd mobilizuje się na wszystkich frontach, więc zajął się gorliwie tropieniem afer. Wie bowiem, że na przejawy bezprawia w polskiej polityce społeczeństwo polskie jest szczególnie wyczulone. Udawane lub nie zainteresowanie aferami to wiele punktów poparcia u wyborców. I oby nie było to tylko udawane zainteresowanie. Po wygranych wyborach nastąpiło umorzenie sprawy...z powodu braków dowodów. Czy społeczeństwo może się jeszcze bardziej rozczarować do rządów Platformy?
Niewątpliwie społeczeństwo widzi wady w rządzeniu Platformy. Widzi zamiatane pod dywan afery. Widzi tępych, niekompetentnych ministrów. Widzi jak w regionach ustawia się dobrze republika kolesi, widzi nepotyzm rządu. Widzi to wszystko i...wyciąga wnioski. Wiele ludzi nie chce już głosować na Platformę. Jednocześnie ludzie ci rozczarowują się do działań Jarosława Kaczyńskiego i Prawa i Sprawiedliwości. I nie chodzi tu wyłącznie, że jako premier Jarosław Kaczyński się totalnie zbłażnił. Nie chodzi nawet, że przestraszył społeczeństwo realizując państwo policyjne. To już niewiele osób pamięta. Kaczyński jednak systematycznie się błażni realizując oszołomską politykę , zwłaszcza popierając Macierewicza i jego teorie spiskowe na temat Katastrofy Smoleńskie i realizując politykę kościoła w sprawie aborcji i in vitro. Szczególnie Kaczyński zraził sobie społeczeństwo swoją nieugiętą postawą w sprawie fundamentalisty prof. Chazana. Te kwestie mogą być jednak marginalne, ale okazuje się, że pis nie ma żadnego programu w sprawie naprawy państwa poza totalną krytyką rządu. A rząd krytykować naprawdę nie trudno...
Wiele moich znajomych mówi, że w ogóle nie pódzie na wybory w ramach protestu, że....każą im wybierać między dżumą a cholerą. Lewica już się w ogóle nie liczy.
A tymczasem szykuje się nowa A F E R A...Pośród społeczeństwa krąży plotka o rekonstrukcji rządu. Joanna Mucha ma być Ministrem Zdrowia. Czy...bzykaniem naprawi ten resort?
Inne tematy w dziale Polityka
